Witam wszystkich.
To mój pierwszy post na forum, liczę że tu znajdę pomoc. Kilka słów o mnie i o mojej Alfie Gt. Gietetke mam od mniej więcej roku. Jest to moja pierwsza alfa i jest używana jako auto weekendowe. Alfa i ja należymy do podkarpackiego klubu alfacholików. Gt została zmapowana na 185 koni co zrobiło z niej całkiem przyjemne autko... Sprawowała się jak każda kobieta, miewała humory. A to szyba się nie domykała a to się żarówki paliły... standard. Po mapie GT śmigało się całkiem przyjemnie. Można było pokazać tyłek nie jednemu wieśwagenowi czy audi ale do czasu...
Nie jestem w stanie określić dokładnego momentu awarii bo jako tako nic jej nie sygnalizuje. Jadąc do domu chciałem odstawić pewną skodę po czym okazało się ze auto nie idzie tak jak na 185hp przystało baa nie idzie nawet jak na standardowe 150. Brak mocy jest widoczny podczas agresywnej jazdy. Nie czuć "wciskania" a auto nie rozwija wcześniejszych prędkości na poszczególnych biegach. V-max spadła z około 240 na 200.... czuje się jakbym jeździł 120 konną bryczką z leniwymi końmi.
Objawy:
Utrata mocy.
Auto nie wkręca się na obroty np. na 5 biegu nie chce wejść ponad 4k v 180 i to po długim czasie... wcześniej 210.
Kopci na czarno przy ostrej jeździe.
Czasem przy odpaleniu na zimno zadymi na biało (chyba winny 1 wtrysk - poszedł do regeneracji )
Przyśpieszenie od 140 do 160 na 4 biegu wcześniej około 4s teraz 9sMam film z przejazdu z licznikiem ale nie mogę wstawić. W YT pod taką nazwą Alfa Romeo GT 1.9 JTD @185hp 0-200km/h
Co było zrobione
Mapa na 185 hp - profesjonalnie wszystko było ok. Dobrą chwilę cieszyłem się podniesioną mocą.
Zaślepiony i wyłączony EGR
Nowe sprzęgło "zaksa" <- wiem że pisze się inaczej
Nowy kolektor z klapami
Wymienione oleje filtry
Co było sprawdzane:
Komputer z oryginalnym programem z ASO nie wykazał żadnych błędów a pomiary wskazują ze auto nie dostaje przypisanych dawek paliwa
Profesjonalnie sprawdzone wtryski - OK (1 zregenerowany) mocy nie ma jak nie było...
Wymieniono wężyk od podciśnienia
Sprawdzono przesmarowano "gruchę" od turbo
Póki co wydałem 500zł a problem nadal jest. Mechanik chce się teraz zabierać za turbo które podczas podkręcania (zimną ) było określane na bdobry stan. Nie wiem czy nie wpakuję się w koszty a przyczyna może być zupełnie gdzie indziej.
Z góry dzięki za jakieś pomysły i rady. Nie jestem niestety mechanikiem ale chociaż może przekaże wasze rady i sugestie. Bo czuje że kończą się pomysły...