Witam, w swojej 159 1.9 JTDm 16V mam "poprawiony" kolektor, wskutek czego urwały się wszystkie klapy wirowe i narobiły bałaganu.
Mniejsze o remont silnika, ale zastanawiam się nad samodzielną naprawą kolektora.
Jak wspomniałem, urwały się wszystkie klapy, ale ośki zostały na miejscu. Problem w tym, że puszczają już na łożyskowaniu i wycieka z kolektora olej.
Czy dobrym pomysłem będzie usunięcie osi klap wirowych, nagwintowanie otworów (aluminium) i wkręcenie na klej śrubek, aby trwale zaślepić otwory?
Trochę druciarstwo, ale nie widzę większych wad tego pomysłu, chyba że się mylę.
Druga sprawa: jaki preparat polecacie do wyczyszczenia kolektora z nagaru? Plastikowa część oddziela się od aluminiowej i generalnie jest dobry dostęp do kanałów dolotowych.
Pozdrawiam.