Czy warto pójść w Alfe 166 na pierwszy samochód?

[Piotrekx]

Kolega wyżej jest sztandarowym trollem forum, polecanie TSa w aucie które ma już prawie 20 lat brzmi jak jakiś mało śmieszny żart. JTD będzie znacznie łatwiejsze w utrzymaniu i przynajmniej nie wypluje Ci panewki. Druga opcja to V6 z gazem - wolnossąca więc odpada problem turbo, ale musisz sam zdecydować co ci bardziej pasuje

[hideto]

V6 za 10k pokaż mi gdzie taki znajdę w dobrym stanie a jutro dzwonię.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Dziki74]

troll nie troll, nie ma siły żebym kupił TS, 3.0 to ten słynny Busso? Oczywiście, że bym wolał V6, ale eksploatacja na 30 km dziennie mi się opłaci? Założenie sensownego gazu gdzieś 3tyś. Diesla łatwiej znaleźć. Co mi powiecie o zawieszeniu, o ile droższe od aut VAGa?

[heliogabal]

Bierz golfa sdi albo puga 106 z ostatnich lat produkcji, pojeździsz ze dwa lata, może rozbijesz, jak nie, to 166 kupisz jako drugie auto w rodzinie

[Dziki74]

powiedzmy, że mam w klaustrofobie w tak małych autach. MI chodziło 147 albo 156, chyba że myśl dotyczy wszystkich AR

[hideto]

A czym się rózni golf czy 107 od 147. Na pierwsze auto kup cos taniego co nauczy cię jeździć. Od razu 100 kucy to głupota. Kup jakies punto 1.2 dołóż tani gaz i śmigaj póki nie zezłomujesz. Akurat 10k wystarczy na dobry egzemplarz plus gaz plus rozrząd i opłaty.

Chyba że musisz mieć auto do szpanu. Wtedy kup trupa z vag'a. Alfą respektu na dzielni nie zaznasz. Niezależnie jaka by ona nie była.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[heliogabal]

A czym się rózni golf czy 107 od 147.

No trochę się jednak różni, kosztami utrzymania chociażby. 106 długo jeździłem i to był zupełnie bezobsługowy samochód, większy w środku niż na zewnątrz, części kosztowały grosze, a jak autor chce czegoś 'fancy' to wersja S16 czeka

- - - Updated - - -

Dopiero teraz załapałem w jakim kontekście pytałeś. To tak, golf od 147 się za bardzo nie różni (poza kuore sportiwo i inne pitu pitu), 106 mniejsza, ale do miasta IMO bardzo dobra opcja.

[jersey]

Kup Fiata Brava albo Bravo. Silnik 1.2 Fire i do przodu. Silnik kręci się jak głupi, mocy nie ma więc nie przegniesz, ale jest bardzo przyjemny i idiotoodporny. Na dodatek części tanie jak barszcz, łatwo dostępne i tak dalej. W swojej Bravie potrafiłem całe zawieszenie zrobić za cenę dwóch wahaczy w 166 i jeszcze zostawały jakieś drobne. Na dodatek autka ładne i wbrew marce bardzo wygodnie - Bravą dało radę zrobić na raz trasę Trójmiasto-Kraków i to w czasach gdy jeszcze nie było autostrad.

[KaaC]

Zas ja budżetowo Polecę Punto z 1.9jtd

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

[Wujek]

106 nie może być większe w środku niż na zewnątrz, ponieważ to powłoka zewnętrza ogranicza wnętrze, więc nie pisz głupot.
jersey - co to znaczy wbrew marce bardzo wygodnie?