Czy kupno modelu 159-ki za 20-22k to zły pomysł ?

[ROMEO 159]

Witam

Zastanawiam się nad kupnem 159-ki i mam w tej kwestii najważniejsze pytanie. Wiem, że już one kiedyś było, nawet przejrzałem ten temat, ale był on z 2014 roku, więc trochę minęło. Wtedy pisaliście, że kupno alfy za 20k~ to tylko najszybsza droga do wystawienia negatywnej opinii o marce. Jak sytuacja ma się w dniu dzisiejszym ? Kolega kupił diesla 1.9 rok temu i jest zadowolony. Jedyne co zrobił to usunął DPF i klapy wirowe.

Czym mam się kierować szczególnie, oglądać modele w pułapie cenowym troszkę ponad 20k ? Czy raczej sobie odpuścić szukanie alfy za taką kwotę ? Interesuje mnie 1.9 JTDM , a pełno teraz jest tych alf. W pułapie cenowym nawet od 10k-15k jest ich bardzo, bardzo dużo ^^.

Co myślicie ? Z góry dziękuję za pomoc, i proszę nie pisać , że coś zdublowałem, bo przeglądałem większość tematów ;x

Pozdrawiam

[jackblackxxx]

Alfe kupuje się najdrozsza,ja dałem 7 tysiecy euro,a chodza w Niemczech gdzie mieszkam od 5500.Ale ja mam 119.000 jak kupilem miala 108.000,a mimo to robilem juz skrzynie ,dwumas,akumulator,poduszki silnika,zbiorniczek,klapy,a teraz padl alternator,w sumie wlozylem juz razem z awaria na autostradzie w Niemczech 12 tysiecy zloty.Koszmar i mimo malego przebiegu.

[AirAjti]

Ja już kiedyś niejednokrotnie o tym pisałem: moje zdanie jest takie, żeby kupować auta z dolnego zakresu rozpiętości ceny bo i tak w każdym jest coś do roboty. Lepiej jest kupić auto tanie i wyremontować w nim co trzeba, niż kupić drogie i... jak w poście powyżej. Ale też nie popadajmy skrajności... każdy egzemplarz trzeba indywidualnie ocenić, każdy jest ryzykiem.

Najważniejsze to ocenić dobrze stan samochodu. Cena to rzecz wtórna...
... a na przebieg w ogóle nie patrzę.

[ROMEO 159]

Czyli z Twojej wypowiedzi wychodzi na to, że 80% alf na popularnych serwisach to szroty. Bo w takich cenach są. Mój znajomy dał 20k rok temu i jeździ i jeździ.

Zabranie auta na przegląd przed kupnem, da mi tą większą "pewność zakupu" ?

- - - Updated - - -

Dokładnie, nie sugerowałbym się przebiegiem, a ogólnym stanem auta

- - - Updated - - -

1.9 JTDM to trwałe jednostki i nawet wysoki przebieg może być OK, jak wszystko było robione na bieżąco. Wolałbym samochód z przebiegiem x>200tys. km, ze wszystkimi udokomentowanymi ostatnio robionymi naprawami, niż ten z małym przebiegiem. Bo skoro ma taki mały przebieg i sprzedaje, a te auta tak mają, że po 150tys. km już trzeba trochę włożyć

[AirAjti]

Z samochodami to tak jest... jeden kupi za 20k i "jeździ i jeździ", a drugi da połowę więcej i się okazuje, że szrot.

Nie twierdzę, że 80% to szroty, ale twierdzę, że w każde auto trzeba władować trochę kasy... a i lepiej jest jechać z założeniem, że szrot

Nikt Ci tu nie powie wprost czy warto czy nie warto... kupno auta to loteria.

[Kinia27]

Z samochodami to tak jest... jeden kupi za 20k i "jeździ i jeździ", a drugi da połowę więcej i się okazuje, że szrot.

Nie twierdzę, że 80% to szroty, ale twierdzę, że w każde auto trzeba władować trochę kasy... a i lepiej jest jechać z założeniem, że szrot

Nikt Ci tu nie powie wprost czy warto czy nie warto... kupno auta to loteria.

święte słowa

[Kali_33]

Przynajmniej połowa forumowiczów jeździ 159-kami które są obecnie warte ok. 20k PLN i nie narzeka. Jak trafisz na dobry egzemplarz to bierz i się nie zastanawiaj. Wiele osób już sprzedaje ze względu na rocznik więc wybór jest spory.

[ROMEO 159]

No dokładnie, ale ja na motoryzacji znam się bardzo mało ^^ . W zasadzie ta alfa, to ma być moje drugie auto. Jestem tego świadom, że trochę rzeczy tam będę robił i nie chce, żeby to tak wyglądało , że kupie auto a nie będę miał na żadne naprawy, dlatego też wg mnie nie opłaca się dawać dwukrotność ceny ( usprawiedliwiam trochę mój wybór :E )

Ale mam dużo znajomych, a to od elektroniki w aucie, a to od serwisu pod kątem mechanicznym i w trakcie kupowania to oni za mnie będę "decydowali" w jakiej kondycji jest auto. Tylko chciałbym jeszcze odpowiedzi na jedno pytanie. Wiadomo 156-ki są bardziej awaryjne. A 159-ki zakładając że mam dobry egzemplarz , z 1.9 JTDM, są dość awaryjne ? A każdym samochodzie trzeba coś robić i do każdego wkładać $$$, ale ogólnie jak pytam ludzi, którzy jeżdzą Passatami, Skodami ( Ci, co kupując samochód kierują się tym, co mają wszyscy, by było wszystko bezawaryjne ) to o Alfach mówią żeby wgl tego nie ruszać/kupować, chociaż żaden z nich żadnego modelu nie ma. Mój ojciec też nigdy żadnej nie miał, ani na oczy bliżej nie widział , ale wg jego i otoczenia jego znajomych Alfa => szrot.

To takie stereotypy czy rzeczywiście tak jest ? 159-ki to taki bardziej gadżet, czy jednak jak się o niego odpowiednio zadba ( nie wydając fortuny co 1k km ) można tym jeździć ^ ^ ?

[altexperte]

Niestety nie ma na to pytanie prostej odpowiedzi. Tak jak pisano wyżej: jedni kupili za 20k i jeżdżą bez awarii do dziś, inni dali 40k i dołożyli już kilkanaście.
W moim przypadku z kolei - kupiłem auto za 22k i dołożyłem....20k. Oczywiście porównywalne auta z tego samego rocznika u takiego Tomka_KRK, ale z wyższym przebiegiem stały koło 40k gdy ja kupiłem auto za wspomnianą cenę 22.
Opłacało mi się? I tak i nie. Bo równie dobrze mogłem wydać 40k i dołożyć 22k.
Jak kupowałem Bellę to nic jej nie było, ale później a to Chip+klapy, a to wywalenie DPF i EGR, a to poszła turbina i jakieś tam przewody wokół, a to linka od wybieraka do skrzyni, a to zawias z przodu, a to drobnostki większe czy mniejsze - miałem wybitnego pecha z oponami - rozwaliły mi się z 3 oraz jeden komplet zjechałem przez złą geometrię i zawias....

Moim zdaniem: brać, tylko mieć zapas kasy pozwalający na włożenie w auta po kilka tyś / rok. Może będziesz miał farta i nic nie pierdyknie przez lata, a może po 6mc pójdzie turbo a po kolejnych 6 zawias z przodu itp.

[Kali_33]

159 to bardzo dobrze wykonane auto, miejscami wręcz przesadnie pancerne (kłania się waga), ale nie sprawia większych kłopotów. Ja jeżdżę 6 rok i w zasadzie nie dokładam nic poza zwykłymi kosztami związanymi z eksploatacją. 159 z rocznika 2007-2008 bo pewnie o takim mówimy ma tylko kilka wad, które mogą sprawić problem (i większość z nich, jak np. klapy wirowe czy przedzmianowy czujnik ciśnienia doładowania na 99% sprawi ).