Moim zdaniem, zdaniem szarego człowieczka który nie tyle kupił alfę, co crosswagona, to:
- alfie do premium daleko. Jakby tego nie obracać na różne strony, to jakieś tam cuore sportivo, trochę też się ludziom kojarzy jako takie "ferrari light", wiedzą że ładne samochody alfa robiła i to w zasadzie tyle. No i że trzeba z laweciarzem się zaprzyjaźnić.
- ta uwaga natury ogólnej w formie szczególnej stosuje się do giulii. Ten samochód nie ma dla mnie kompletnie cech wyróżniających. Wszyscy mają bekę ze 159, bo krowa i w ogóle, ale ten design robił robotę i przynajmniej to wyróżniało alfy, tak jak BMW napęd na tył, subaru boxer AWD, mercedes komfort, audi premium quattro, volvo bezpieczeństwo, itp zestaw obiegowych mniemań. A tu co mamy? Karbonowy wał i płytki bagażnik? No ok, prowadzenie zajebiste. Powodzenia w przekonywaniu tym ludzi do zakupu i budowaniu wokół tego świadomości marki.