Dziś w końcu widziałem czarną Giulię w ruchu ulicznym - trudno przeoczyć, a to chyba duży plus sam w sobie. Chociaż z drugiej strony to alfaholikowi trudno przeoczyć każdą alfę na mieście.
Teraz tylko, żeby pogoda w październiku była dobra to może w końcu jakąś benzynową Giulią człowiek by się przejechał.