Witam,
Ponoć istnieją dwie metody docierania zestawu (materiały z netu):
1.Rozpędź się do prędkości około 60 km/h i od razu, za pomocą naciśnięcia pedału hamulca, spowolnij prędkość do 5-10 km/h. Siła
naciśnięcia na pedał powinna być około 70-80% w porównaniu do pełnej.
Bez zatrzymywania się, natychmiast nabierz prędkości do 60 km/h i znów zahamuj do 5-10 km/h .
Przeprowadź 10 takich cykli: rozpędź się - zwolnij, nie dając ostygnąć hamulcom. Na ostatnich etapach może pojawić się lekki
zapach "palącego się" układu frykcyjnego klocka hamulcowego – jest to całkiem normalnie i świadczy o tym, że wszystko robisz
poprawnie!
Po przeprowadzeniu 10 cykli nie zatrzymuj się i puść samochód swobodnie, pozwól hamulcom jak najdłużej stygnąć pasywnie.
Długość ostatniego etapu najlepiej powinna wynosić około 5 km. To jest skrajnie ważne.
2.Zawsze po wymianie klocków hamulcowych lub tarcz i klocków należy przez pierwsze 100 - 200 km jeździć dość ostrożnie, tak
aby układ hamulcowy mógł się prawidłowo ułożyć. Jest to szczególnie ważne jeśli wymieniamy same klocki, które „docierają się”
do starej tarczy.
Temat dotyczy tarcz i klocków standardowych (nie mówimy tu o zestawach typowo sportowych), która metoda prawidłowa ?