Masher jeżeli te felgi to oryginały 18x8 to ET wynosi 32.
Dzięki wszystkim za odpowiedź!
SebaM - wszystko zależy jak rozumiesz sporo miejsca.przez chwilę miałem zamontowane na tych felgach 235 i 10mm dystans (20mm na osi) i kiedy kolega usiadł z roku to opona na nierównościach obcierala o nadkole.
Wysłane z mojego XT1032 przy użyciu Tapatalka
Tez potwierdzam ze nie jest różowo z dystansami przy takim setupie. Teraz mam szprychy 18", chyba 8j i et 35 (albo 32), opony 225. Z przodu dystanse 15mm weszły dopiero po zrolowaniu nadkoli, wcześniej darło. Z tyłu rolowanie nadkoli nie pomogło i musiałem tymczasowo zdjąć dystanse. Podejrzewam że będzie ok jak w końcu przetocze sobie te dystanse na ~12 mm (to ze zrolowanymi nadkolami).
Gdyby ktoś chciał się sprzeczać - pamiętajcie że tu znaczenie może mieć też wysokość auta. Mam -30 na eibachach. Przy wyższym zawieszeniu problem może być zauważalny rzadziej, ale będzie blokujący przy zapakowaniu 2-3 os na tył plus bagaże. Na pewno kolizja z nadkolem jest i może dać się we znaki.
Wysłane z mojego Nexus 6P przy użyciu Tapatalka
U mnie jest 18 cali, przód 8,5 tył 9,5 cala szerokości, et 35. Opony 225, dystans na przód 15 mm na tył 5mm, dość mocno w dół na gwincie i nic nie ociera (czasem w cztery osoby na dużej hopce lekko z tyłu), nadkola nie rolowane.
Tak więc [MENTION=38773]ddudek[/MENTION] bardzo się dziwię twoim problemom.
Mustang 2012 3.7 V6 , na razie musi wystarczyć...
Pewnie samochód mam bity z każdej strony i błotniki krzywo wyklepane ;-)
A tak na serio to też kwestia twardości, masz gwint, w tym sztywniejsze amory i dlatego tylko czasem "w cztery osoby na dużej hopce".
W sumie policzmy z ciekawości
1. Mam ET 32, Ty 35 czyli masz koło głębiej o 3mm w porównaniu do mojego setupu (-3mm).
2. Masz dystans 5mm, ja 15mm, czyli -10mm różnicy w porównaniu do mojego setupu
3. Felgę masz 9,5", to 38mm różnicy szerokości koła -> czyli 19 mm na stronę / szerzej na zewnątrz
-3 -10 + 19 = masz 6mm szerzej felgę niż ja na kolizyjnym setupie. Czyli w sumie niewiele.
Z tym że jest to felga, a skoro masz oponę 225 tak jak ja, to dość spory naciąg i ten naciąg łagodzi różnicę w miejscu ew kolizji z nadkolem. Co więcej na przesunięcie pozycji samego bieżnika opony większy wpływ ma ET i dystans, a różnica szerokości felgi wygina tylko mocniej ściankę opony.
Suma sumarum chyba nie ma co się dziwić. Jeśli mówisz ze tylko czasem obciera w 4 osoby, to pewnie sytuacja podobna jak u mnie. Kolizja nie jest duża i jedynie o ściankę opony gdy samochód cały załadowany. U mnie jeszcze potęguje fakt że mam miękkie amortyzatory ori. Wkurzyłem się kiedyś jak miałem przewieźć 5osób, zdemontowałem i tak jeżdżę do tej pory.
Masz rację. Dzięki za szczegółową analizę. Mimo "potężnego" wyglądu moich kółek z tyłu bieżnik opony wysunięty jest bardziej u Ciebie.
Kup w końcu ten gwint, bo temat przewija się w Twoich postach nieustannie
No i taka uwaga dla innych. Niewiele dają akademickie dysputy na temat poszerzeń gdy zainteresowani nie podają wszystkich szczegółowych danych. Nic nie zastąpi przymiarek na własnym aucie.
Ja tak zrobiłem, przymierzyłem felgi "na sucho" przed kupnem, założyłem opony, przykręciłem do samochodu (a właściwie przyłożyłem bo z przodu oparły się o zacisk a z tyłu o wahacz) , wymierzyłem dystanse i jest na styk. Czyli to co chciałem osiągnąć bez ocierania.
Z tym że 99% przebiegów w dwie osoby.
Ostatnio edytowane przez slavol ; 11-11-2016 o 15:31
Mustang 2012 3.7 V6 , na razie musi wystarczyć...
Oto i clou całej dysputy. Moje felgi miały również pasować na tip top, ale okazało się że nadkole z jednej stony jest delikatnie "mniej pojemne" niż pozostałe. Wyszło dopiero po montażu kółek.
Twardość zawieszenia również dużo robi, moje przy obecnej miękkości nie pozwala zabrać więcej niż 3 osób na pokład.
Swoją drogą slavol, wrzucisz może jakieś foty Twojego bolidu?![]()