Brak pomysłów co jest nie tak z moją 2.4 jtdm

[manik8621]

Tak więc muszę poszukać jakiegoś kumatego tunera w okolicy. O sofcie myślałem żeby podgrać z powrotem fabryczny ale zabrakło czasu w Polsce. Jutro jak dam radę sprawdzę jeszcze parę rzeczy i jak nic nie pomoże to szukam tunera i podgrywam oryginał i się zobaczy.

[cinek_]

Problem odpalania to zapewne kolektor ssący, błędem w mojej ocenie jest pozostawienie klap przy jakiejkolwiek ingerencji w silnik kiedy kolektor jest na stole.
Przy okazji naprawy - jak wyglądały dźwignie zaworowe w miejscu styku z trzonkami jak również same trzonki zaworowe?
Ad dymienia/dławienia itd - kto i w jaki sposób naprawiał wtryskiwacze? Czy weryfikowane były kody IMA? Nawet najlepszemu warsztatowi od ukł wtryskowych zdarza się źle ustawić przedwstrysk, pomijam fakt że testy układów są w warunkach temperaturowych innych niż warunki pracy w silniku tak więc i tutaj trzeba szukać.

Ad przepływu - przepływ dla biegu jałowego nie ma żadnego znaczenia (oczekiwany), tym bardziej skoro po wyłączeniu egru histerezami i tak są bzdury; jedna cholera jak to jest zrobione skoro i tak dla onanistów trzeba wartości oczekiwane w sofcie zmienić jeśli ma się zgadzać - pytam po co? Zaraz mędrcy rzekną że dla diagnostyki ale jakiej? Istotny jest przepływ zmierzony w korelacji z doładowaniem jakiego oczekujemy - co więcej to przecież bez najmniejszego problemu można policzyć i w ten sposób sprawdzić prawidłowość wskazań przepływki. W aucie seryjnym przepływ zmierzony przy pomiarze obciążeniowym i tak jest mniejszy od oczekiwanego to znaczy, że przepływka jest do wymiany? A jak samochód jeździ na większej sprężarce z dużo wyższym ciśnieniem doładowania gdzie wartość przepływu zmierzona jest większa od oczekiwanej przez ecu to co wtedy - też do wymiany? Wartość pomiarowa przepływomierza w tym silniku jest wyższa niż zadane w mapie 1199mg jak ktoś chce to parametr ten można ustawić wg życzenia, co absolutnie nic nie zmieni. 200tka z turbiną z 210tki prawidłowo wystrojona i generująca 240ps pokazuje prawie 1300mg, co wtedy?

Pozdrawiam

[Pływak]

To się rozpisałeś tylko nie w tym rzecz, ze pokazuje źle bo wiadomo, że wartości oczekiwane nie mają wpływu na w.w objawy. W tym rzecz, że jak ktoś EGR usuwa na szybcika to tak samo może (ale nie musi) być z reszta softu. Jak ktoś kupuje auto po "chipie" i coś jest nie tak, po czym wpakował 10K zł w naprawy i nadal jest nie tak to ja bym przed wydaniem następnej złotówki zaczął od weryfikacji softu bo to kilka minut roboty...

[manik8621]

Wartość zadana jest 1199mg/w a zmierzona w okolicach 500mg/w czyli odwrotnie niż piszesz cinek. Z wtryskiwaczami to wogóle była dłuższa i ciekawsza historia. A mianowicie: Jak kupiłem to auto to od razu podejrzewałem wtryski bo były właśnie takie objawy jak są do dziś. Będąc na urlopie w Pl kupiłem komplet wtrysków które sam wyciągnąłem z rozbitki. Dałem je na stół i okazały się wporządku więc wysyłka do Uk i po urlopie montaż. Było gorzej na tych co kupiłem ale tylko na korektach. Wtedy dopiero sprawdziłem ciśnienie na cylindrach i straszna lipa niestety. Nie będę pisał jakie były ciśnienia bo to był cud że w ogóle zapalała. Szybka decyzja, laweta i do Polski. W trakcie czekania na głowice dałem jeszcze raz do sprawdzenia wtryski ale gdzie indziej i wyszło nie tragicznie ale dobrze wcale, więc ze łzami w oczach mówię trudno regeneracja. Dlatego wtryskiwacze odrzucam bo zmian znaczących po wtryskach nie było nigdy. Ciągle to samo 90C i od razu za młotek łapałem. Przed remontem i po. W sobotę mógłbym podjechać do kolesi co mają bardzo dobrą opinię w Northampton w UK ( high tech engineering ) są chętni na wgranie oryginalnego softu za 120 funtów + dpf out z ecu 250 funtów łącznie. Gdybym miał pewność że to pomoże to już dzisiaj bym pod bramą u nich namiot rozbił do soboty. Ale oszczędności na wakacje popłynęły, kredytówka nadgryziona i boję się topić w nieskończoność bez żadnych rezultatów. Powiedzcie jakie dane z multiecuscana potrzebne, to może coś wspólnie wymodzimy, coś może wyeliminujemy. A tak w ogóle dzięki wszystkim za zainteresowanie moją włoszka ������

[magil]

Cinek dobrze napisał, w dodatku w pierwszym akapicie określił, gdzie może leżeć problem. Nie czytasz...

[manik8621]

Kolektor jest szczelny. Żałuje że klap nie wywaliłem ale serce mnie bolało wywalać klapy w nowym oryginalnym kolektorze który wogóle nie jest zużyty i napewno szczelny. Sam go zakładałem. Odtłyszczony przed montażem, nowa uszczelka. Chociaż jak będę miał czas od rana w sobotę to wyciągne go i dla spokoju zrobię ekstrakcję klap, chociaż wiem że to nic nie da. Co by miały klapy do nagłego pogorszenia pracy silnika? Schematycznie 90C i ewidentnie ECU zmienia parametry, silnik nagle pracować bardziej miękko ale zaczyna się błękitna mgiełka i w wydechu słychać jakby co jakiś czas zapłony wypadały na jednym z cylindrów, z tąd pewnie ten dymek gryzący. Jeszcze raz zaznaczę że po odpaleniu do równo 90C nic nie dymi, jedzie bajecznie(za wyjątkiem tego minimalnego dodawania większej mocy co 200 300 obrotów), kopyto że do trzeciego biegu na mokrym kontrola trakcji świeci. Nie pogarsza się to proporcjonalnie ze wzrostem temperatury a nagle tylko kiedy osiągnie ten cholerny punkt krytyczny. Czytam dokładnie wszystkie posty ale już pisałem na początku że jest szczelny kolektor. Głowica była sprawdzona i przygotowana przez gościa który nie zawiódł ojca przez pewnie ponad 20 lat i z setkami głowic. Hydropopychacze z tą samą siłą się ładnie wyciskały. Dźwigienki nie noszą żadnych śladów zużycia. Auto zresztą dodam że ma 130K udokumentowanego przebiegu nie to co w pl więc po tym przebiegu Dźwigienki nie mają prawa się zużyć. Z moim autem jest tak że jakiś nie powiem kto coś spieszył i teraz znalezienie tego może okazać się niemożliwe jak widzę. Spędziłem nad tym autem naprawdę wiele godzin, czasem patrząc na niego z godzine i pytając się go wprost co mu jest jakbym zmysły postradał. Pierwszy taki przypadek w karierze Ojca i moim. To jest bardziej niż dziwny przypadek. Ale powiedziałem żeby nie wiem co to nie zostawię jej w takim stanie bo jestem perfekcjonistą. Żona najwyżej wywali mnie z domu. Ale jak już się uda dojść do ładu to zrobię wycieczkę do Szkocji i poprzedniemu właścicielowi wręczę bukiet liści z lewej i z prawej za to co zrobił z tym autem.

A cinek napisał odwrotnie. Ja dokładnie przeczytałem ale może poprostu myślał dobrze a źle napisał.

[magil]

Moim zdaniem napisał dobrze tj. wartość oczekiwana to inaczej wartość zadana, kwestia nazewnictwa.

Co do kolektora, to mogłeś przecież w starym wywalić klapy i uszczelnić. Generalnie objaw puszczania siwego dymka zaraz po odpaleniu, często połączony z krztuszeniem się silnika, jest związany z nieszczelnością kolektora w miejscu łożyskowania klap. Ale skoro piszesz, że jest szczelny to może gdzieś po drodze jest jakaś nieszczelność?

[manik8621]

Też w pierwszej wolnej chwili jeszcze raz rozmonotuje cały dolot i sprawdzę centymetr po centymetrze. Łącznie z kolektorem. Starego kolektora nie mam bo ten nowy zakładał poprzednik. Jest faktura i przebieg przy montażu nowego. A powiedzcie mi jak długo grzeją wam świece przy około 8 stopni. U mnie jakieś dwie sekundy kontrolka świec i finito. Sprawdzane grzanie było na podłączonej centralce z odłączonym czujnikiem temperatury i grzeją wszystkie. Może centralka za szybko rozłącza i nie dogrzeją do rozruchu? Chociaż przy tej temperaturze z równym ciśnieniem na cylindrach bez grzania powinna zapalić.

- - - Updated - - -

Wartość pomiarowa przepływomierza w tym silniku jest wyższa niż zadane w mapie 1199mg

No nie wiem kto źle rozumie

[magil]

Hehe no ja rozumiem, że zadane = oczekiwane. Bo w tym miejscu w mapie masz wpisane właśnie na sztywno 1199. Natomiast przepływomierz cośtam innego mierzy. Ale zostawmy już ten wątek

[manik8621]

Ok