Witam mam 2 problemy z moją bellą, powiadam ją od 2 lat.
- Pierwszy to taki ze jakiś czas zaczął piszczeć mi pasek mechanik wymienił wadliwy napinacz i pasek spokój. Całkiem niedawno około 5000km temu padł mi alternator został on wymieniony i też spokój. A teraz na dniach zaczęło strzelać tych okolic i piszczeć pasek. To mechanik zaczął wymieniać sprzęgło na alternatorze, rolkę napinającą i koło pasowe ( Dayco ) i nowy pasek. Jeden dzień spokoju kolejnego dnia znowu piski. Zmiana paska na inny dzień spokoju znowu to samo. Brak mi sił. Wczoraj 180 km od domu pękł wzdłuż pasek. Brak sił. Proszę o pomoc.
- moje wycieraczki wyłączone leżały tak jak powinny a jak były na automacie odstawały od położenia dolnego kilka ładnych centymetrów. Pewnego dnia podczas jazdy noc i mocy deszcz coś strzeliło, wycieraczki dalej działały a co się okazało po wyłączeniu pieją tak samo jak na automacie. Co to może być ??
Moja Bella to 166 2,4 JTD 175KM 2004 rok FL.