Witam montowal ktos przycisk start engine w alfie 147?
Witam montowal ktos przycisk start engine w alfie 147?
Osobiście nie, ale nie widzę problemu z zamontowaniem w 147. Musisz tylko znaleźć przewód na którym pojawia sie prąd po przekręceniu kluczyka w start i tam dac wyłącznik/przycisk start.
Ale bez bezkluczykowego dostępu to trochę słabe bedzie, bo zamiast zrobić jedna rzecz, to teraz będziesz musiał zrobić dwie, aby uruchomić silnik.
Plusem bedzie brak konieczności cofania kluczyka po nieudanym starcie lub zdławieniu auta.
ciekawi mnie czy podczas jazdy na powiedzmy 4k obrotow gdy nacisne niechcacy przycisk to czy rozrusznik w niebo nie wyleci
Wylecichyba że zrobi taki przycisk profesjonalnie. Z obwodami zabezpieczającymi (przekaźniki albo mikrokontroler). Temat jest do ogarnięcia i nie jest to coś fenomenalnego. Ale trzeba mieć pojęcie o elektryce i zapewnić bezpieczeństwo temu rozwiązaniu (łącznie z imo). Ale nie wiem czy jest sens rozwijać temat. Czy autor "ogarnie kuwetę"
![]()
W 101 napraw na Turbo pokazywali na przykładzie Hondy jak zamontować taki włącznik z przekaźnikiem. Poszukaj sobie tego odcinka i ogarniesz bez problemu.
Using Tapatalk
Alfa to nie Honda tym bardziej że elektronika w niej nie lubi za bardzo grzebania. Po za tym aby było w pełni profi to kolega by musiał ogarnąć blokadę kierownicy. Bo wsadzać kluczyk by odblokować koło a potem nacisnąć przycisk to troszkę mija się z celem, no chyba że jako bajer to będzie.
Przecież każdy przycisk dołożony do auta będzie działa tylko z kluczykiem. Nie robimy systemu bezkluczykowego tylko podłączamy rozrusznik, żeby kręcił po naciśnięciu. I kolejna sprawa to nie ingeruje się w żaden sposób w elektronikę, tylko wyciągamy go z kości stacyjki żeby nie reagował na kluczyk.
Jak ktoś lubi takie gadżety to dlaczego nie.
Using Tapatalk
No bez przesady, jedno i drugie puszka na kołach z żelastwem, gumą, plastikiem i kablamiPrzy czym Alfa z lepszą blachą tej puszki plus jakoś wygląda
Honda była tam zastosowana (w 101 napraw) nie ze względu na superodporną elektronikę, a ze względu na pasujący zamiast przycisku awaryjnych świateł guzik i upodobnienie tym sposobem do R-type'a .
Cel jest :
- bajer - to raz- cóż to przy obniżaniu dla look'u, nieuzasadnionych wielkością hamulca czy potrzebą wielkich gum felgach, naklejkach koniczynek i innych gadżetach
![]()
- dwa - wspomniane szybsze uruchomienie po zgaśnięciu.
Z tego drugiego powodu sam jakiś czas temu przycisk zakupiłem z myślą o zabawach torowych i te schematy podłączenia zachowałem, bo nieraz mnie obróciło gasząc silnik. A jak ktoś z podobnymi umiejętnościami z tylu nadjeżdżałby akurat ? - lepiej jak najszybciej zapalić i zmykać ?
Z kluczykiem trzeba "odkręcić" kluczyk czasem manewrując kierownicą aby odblokować znów przekręcić, a to schodzi. A tak byłoby tylko 'naciśnij' i jazda znów.
No ale z montażem czekam na jakiś okres gdy nic innego nie będzie przy aucie do roboty.
Pogadajcie z PassionatiPL, on miał w swojej 156 takie rozwiązanie