A ten przegub lewy zewnętrzny co kupiles nowy to pewnie jakis najtanszy? Bo jak tak to wiem z doświadczenia że z nimi bywa róznie.
Ja bym spróbowal jescze zmienić go na twoj stary z powrotem. Wydaje mi się że to byloby jedyne logiczne wytłumaczenie
A ten przegub lewy zewnętrzny co kupiles nowy to pewnie jakis najtanszy? Bo jak tak to wiem z doświadczenia że z nimi bywa róznie.
Ja bym spróbowal jescze zmienić go na twoj stary z powrotem. Wydaje mi się że to byloby jedyne logiczne wytłumaczenie
Mam obecnie identyczny problem. Wysypał się dyfer i dodatkowo miałem zerwaną osłonę przegubu. Podczas składania i czyszczenia wewnętrznego prawego rozpołowił się więc go złożyłem, nowy smar i guma i do auta.
Zdziwiony byłem podczas przykręcania do flanszy podpory że nie chce się swobodnie ułożyć i dokręciłem go na "chama" śrubami. Efektem jest szarpanie prawego koła.
Zamówiłem nowy przegub i we wtorek wymiana.
U autora tematu podejrzewam identyczny przypadek.
Kolego [MENTION=33385]starykot[/MENTION] trafiłeś w punkt. Teraz mam spokojniejszy weekend, bo już w myślach widziałem problem w Q2, sprzęgle lub w skrzyni.
A tak wszystko układa się w logiczną całość. A stary przegub pewnie i tak by się posypał.
Mustang 2012 3.7 V6 , na razie musi wystarczyć...
Tak, błąd przy wciskaniu z powrotem. wszystkie objawy pasują. Jest sztywny i szarpie półosią. Jutro będę wymieniał to się upewnię w 100 procentach.
Mustang 2012 3.7 V6 , na razie musi wystarczyć...
Błąd o którym pisałem, trzeba obrócić gwiazdę która nachodzi na wieloklin półosi i poskładać od nowa. Ten przegub ma chodzić swobodnie a nie wisieć sztywno.