Koledzy dziś auto stało w garażu gdzie było minus 2 a wczeniej 4 dni przy minus 15 stopni na dworze.Dziś wyjeżdzam z garażu przez 500 metrów było ok ale nagle kłęby dymu z rury wydechowej.Zatrzymałem się po otwrciu maski widzę że troszkę oleju wyciekło przez bagnet. Jak się tego po az drugi ustrzec? Miałem zaślepiony egr klapką z dziurkami wywaliłem ją bo doczytałem że to może być problem. Do pracy mam 15 km wyczytałem żeby nie włączać ogrzewania aż auto załapie temperaturę..No i żeby nie oszędzać na obrotach. odmę mam odłączoną od dolotu...Co jescze mogę zrobic by mi nie zamarzła???