Miałem pirelli cinturato wyprodukowane w niemczech po dwóch latach pojawilo sie bicie (z zewnątrz żadnych "obrażeń" ) do wyrzucenia. Miałem fuldę też ja odkształciło. Teraz kupuję tylko opony japońskie miałem Toyo w AR wyjeździłem do końca mam Toyo na drugim samochodzie teraz na AR - Falken. Tylko japończycy oparli się modzie na produkowanie szybko zużywających wyrobów. Opon wyprodukowanych w niemczech nigdy nie kupię.
Pozdrawiam forumowiczów