o żesz ty w dziuple kopany...patrząc kol. Redzi na fotosy Twojej komory silnika i jego blok aż zgłodniałem...bo można by z niej śmiało jeść chyba)
A co do miarki, to chyba własnie musze miec taka sama, zreszta potwierdzi mi to mam nadzieje gość z polcaru, bo jak byłem po olej(juz nabylem selenie i juz wlana zostala dzien wczesniejfakt, droga diabelnie) , gdyz jak pojechalem po olej to chcial mi juz sprawdzic aler niestety nie mialem przy sobie papierow od Ali, bo jak tylko pogoda dopisuje poruszam sie na 2 kołkach obecnie...Bo sam przyznal ze sa 3 rodzaje tych miarek i dopiero jak sprawdzi po nr nadwozia to sie sprawa wyjasni, ale juz widze ze to bedzie taka jak Twoja miareczka...A po wymianie oleju wyszlo na to ze mialem oleju tak pod minimum raczej dopuszczane, wiec ciesze sie ze juz operacja za mna, i na razie jest wszystko dobrze(oprocz oczywiscie oplakiwania 2 paczek na lej niemal z filtrem
)w kazdym razie moj silniczek tez ma miarke bardziej tak bo lewej stronce(patrzac na niego od przodu auta)...Jak juz mi aso rozstrzygnie co i jak na tzw sete, to nie omieszkam dla potomnych ew. poinformowac, a noz sie komus przyda. Dzieki i pozdrawiam wszytkich pomocnych...