Byłem trzy razy w Polsce na przeglądzie autem bez DPF i za każdym razem sprawdzali zadymienie spalin i za każdym razem kwitowali to słowami: "bardzo czyste spaliny". Dotyczy to oczywiście auta, które fabrycznie wyjechało z DPF.
Trochę marudzę, ale (nie)szczęśliwie sprawa mnie już nie dotyczy, bo chwilowo jeżdżę benzynowym samochodem i tutaj są inne problemy na przeglądzie.