Ico to da jak ten silnik nawet nie zapala aktualnie?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ico to da jak ten silnik nawet nie zapala aktualnie?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Noż kurcze. Tłumaczyć coś komuś, to czasem jak grochem o ścianę. Tu ewidentnie u Marka coś jest przytkane albo się przycina (stawiam na to drugie). Zapierdzielić na początek porządną chemię. Zatankować porządne paliwo i próbować. No zaczynajmy najpierw od najprostszych rozwiązań. No Koledzy.... ??Napisał omen
Sugeruje sprawdzić, czy nie ma naderwanego klina na dolnym kole rozrządu - wymaga to jego zdjęcia, bo klin jest "od wewnątrz".
Nim ktokolwiek zacznie cokolwiek dziwnego przy aucie robić - rozrząd ma być ustawiony wzorcowo, tak, żeby ustawiacz dał sobie uciąć rękę, że jest perfekt. Łącznie z synchronizacją wałków rozrządu względem siebie.
WWW.AUTKA.PL - kompleksowa obsługa samochodów
Ooo... właśnie. O tym nie pomyślałem, ale trop też dobry.
Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka
Na początku problemów jakie miałem w styczniu pierwsze podejrzenie padło na zatkany dolot. Rozkręciłem wszystko i przy okazji wyciągania pompy CR zobaczyłem że mam pękniętą piastę koła. Dlatego koło kupione nowe (w sensie używka). Do wymiany poszło też nowe koło pasowe wału ponieważ stare miało już luz i sparciałą gumę. Do tego nowy pasek oczywiście. Całość sam zmieniałem i daję sobie obciąć rękę że jest dobrze rozrząd zrobiony. Z resztą.... auto po robocie jak i do tej pory odpalało i zrobiło kilkaset km.
Tak więc ustawienie jest na pewno ok. Ale klina nie sprawdzałem. Teraz tak. Jeżeli rozrząd by się przestawił to przecież sam by nie wrócił na swoje miejsce? Mamy tu do czynienia z cyklicznym/losowym problemem z odpaleniem. Czasami telepie, nie pali na któryś gar, korekty szaleją. Czasami nie odpala wcale. Innym razem chodzi jak złoto.
Warto też przypomnieć że auto pomimo że to automat zgasło w czasie jazdy (jeden raz). A przed obecnym zdechnięciem (bo dalej nie odpala) auto odpaliło elegancko z dobrymi korektami po czym po kilku minutach pracy na jałowym korekty zaczęły wariować a auto klepać (widać to na ostatnich logach). Auto nie zgasło. Sam po paru minutach zgasiłem silnik i próbując od razu odpalić ponownie nie udało się już do tej pory.
W związku z powyższym na pewno mam zrzucać rozrząd i sprawdzać klin???
Ostatnio edytowane przez marek230482 ; 21-03-2017 o 12:19
Tak, masz to zrobić. Do tego sprawdzić synchronizację wałków. Też mogły się przestawić.
WWW.AUTKA.PL - kompleksowa obsługa samochodów
Jak sprawdzić synchronizację wałków?
Pasek rozrządu chyba może zostać ten co jest? Nakulane ma kilka setek tylko.
Synchronizację wałków sprawdzasz wkładając blokady w odpowiednie miejsca... Są takie zaślepione otwory w pokrywie zaworów.
WWW.AUTKA.PL - kompleksowa obsługa samochodów
To tu jest dupa bo nie mam. W takim razie chyba pozostaje mi sprawdzenie wtrysków i auto do irbisu.
Popołudniu akumulator naładowany do pełna i kolejna próba. Męczyłem go do skutku. Po kilkunastu razach długiego męczenia coś zaczął zaskakiwać. Łapał, gasł, łapał, gasł aż w końcu zaskoczył. Nie na wszystkie gary ale załapał. Po chwili zgasł. Potem kolejna próba i załapał na stałe. Szarpał, telepał ale po kilkudziesięciu sekundach wyrównał. Korekty oczywiście kosmos. Po dłuższej pracy na jałowym trochę się zrównały do +/- 2.
W załączniku logi. Za chwilę jeszcze film wrzucę.
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
