W 159 i 155 mam zwykłe żaróweczki do oświetlenia wnętrza. Kupiłem nie dawno 156 i tam były ledy. Wypiepszyłem to badziewie zanim kupiłem żaróweczki. Garaż oświetlam ledami ale w aucie wygląda to paskudnie i jedzie to wt.
W 159 i 155 mam zwykłe żaróweczki do oświetlenia wnętrza. Kupiłem nie dawno 156 i tam były ledy. Wypiepszyłem to badziewie zanim kupiłem żaróweczki. Garaż oświetlam ledami ale w aucie wygląda to paskudnie i jedzie to wt.
Ostatnio edytowane przez lesio146 ; 05-05-2017 o 20:52
Były inne wcześniej. Teraz 159 i 156 oraz 155 do sprzedania.
Prawdopodobnie już po niej.to znaczy że już po niej czy coś jest nie tak z tymi "stykami" w lampce?
Już mniejsza jak to wygląda i że kojarzy się z agrotuningiem. Powód dla którego ja również wywaliłem ledowe podświetlenie środka jest taki, że po chwili coś się zaczyna sypać, któraś lampka albo nie świeci wcale, albo przynajmniej mruga.
W poprzednim aucie przerobiłem wszystko na LED, a po dwóch latach wróciłem do oryginału. Może i nie było jak w Audi A8, ale za to świeciło jak trzeba bez ciągłych niespodzianek i dyskoteki.
Agrotuning to niebieskawe ledy w aucie, czy to światła zewnętrzne czy kabiny..
Śmiesznie to wygląda zwłaszcza w takich starych kasztanach renault czy bmw czy innych kapciach w których nie było to montowane fabrycznie.
Do tematu zmiany barwy oświetlenia podchodziłem sceptycznie, jakoś nie przemawiały do mnie fotki z netu, nie wierzyłem w to że "ledy odświeżają auto", jednak po wymianie nowe światło w kabinie wywarło to na mnie bardzo pozytywne wrażenieBiałe ledy wyglądają o wiele lepiej, bardziej widoczne stają się szczegóły, naszycia na zagłówkach, kokpit itp.
Jeśli jednak wszystko będzie się chrzanić w tak ekspresowym tempie to szkoda mi tych wszystkich lampek żeby tego nie pokaleczyć podczas częstego demontażu. Czas rozejrzeć się za jakimiś lepszymi jakościowo ledami.
Samochód jest czymś więcej niż naszą własnością, jest cząstką nas, naszą wizytówką. Można powiedzieć, że jak piękna kobieta, zegarek czy nóż jest to kolejna "biżuteria" dla prawdziwego faceta..
Alfa Romeo 159
Znaczy ja nie powiem, żeby to nie miało swoich plusów. Biała, kesnonowa barwa kojarzy się z postępem i nowoczesnością. Wnętrze w LED-ach jest ładniejsze i lepiej oświetlone.
Ale:
Po 1. Fakt, że każdy montuje to we wszystkim sprowadza ten mod do poziomu agrotunerskiego must have. Przypomnę, że niebieskie ledy to hicior końca lat 90 ubiegłego wieku, gdzie owe podświetlenie pojawiało się w gulfach 4. I wtedy za stwierdzenie, że to be i słabe, można było liczyć się co najmniej z oceną, że jest się bezgustownym (w gorszym wypadku w mordę można było dostać).
Po 2. Jak to wszystko po kilku miesiącach zaczyna mrugać i się przepalać to dopiero wygląda to żałośnie. Ja mam proste skojarzenia: młody gniewny w A3 z 1997 roku, na chińskich alumach i chińskich HID, z przepaloną pozycyjną LED i mrugającym podświetleniem ledowym tablicy rejestracyjnej. Z głośników wspomaganych tubą basową w bagażniku leci albo Zenek Martyniuk, albo Popek. I nie mówię, że LED to wiocha, po prostu jeszcze nie widziałem tego zrobionego tak, żeby wszystko działało. No chyba, że w dniu wyjazdu od ziomka z forum klubowego co raz to ogarnął u siebie i teraz robi wszystkim forumowiczom.
Niebieskie a jasne (białe) to jak dla mnie jest całkiem inny kolor. Niebieskie oświetlenie ala bmw e36 to stanowczo wieś, ale jasny biały ala xenon to już całkiem co innego i jak dla mnie na plus.
Wysłane z mojego 5080X przy użyciu Tapatalka
Dziwna sprawa ale samo się przed chwilą naprawiło..!?
Przed trasą mrygało, a teraz jak wróciłem do domu już nie mruga..?? Dziwne bo akurat ta żaróweczka pasowała idealnie i nie musiałem nic podginać.
Nieważne
Ledy strasznie słabo wypadają w lampach "wielomodułowych"(??) tz w takich zwykłych gdzie wszystko jest pod jednym kloszem, a jeszcze jak ktoś ma zaparowane albo jakieś zabrudzone stare to już w ogóle kiszka ( a często się to zdarza w starych gruzach)..
Na trasie Oława-Brzeg często mijam się z takim reno megan (chyba, nie znam się) lakier czarny/granatowy(też nie wiem bo zawsze upie@#$ne to auto) i ono ma takie jakieś niebieskie ledy wsadzone - jakie to jest żałosne; z daleka wygląda jak by ktoś niebieską naklejkę nakleił w miejscu lamp, a przy mijaniu tak strasznie razi ten szmelc.. Gdzie policja pytam??
Inny kasztan na tej trasie to bmw wiśniowa blacha i te niebieskie ledy..noż ja p%$#%&le że inni konsumenci bmw nie zastrzelą tego delikwenta, do takiej limuzyny takie zwieśniaczone niebieskie lampki(?!) ale ten przynajmniej nie razi..
Do Belki biały led w lampy drogowe powinien pasować ale nie wiem jak by na to policja zareagowała, ostatnio jak była super pogoda to jeździłem na pozycyjnych i jakoś mnie nie zhaltowali, chyba oślepił ich blask wywoskowanego auta ;P
Samochód jest czymś więcej niż naszą własnością, jest cząstką nas, naszą wizytówką. Można powiedzieć, że jak piękna kobieta, zegarek czy nóż jest to kolejna "biżuteria" dla prawdziwego faceta..
Alfa Romeo 159
To jeszcze nie znaczy, że się naprawiło. Chwilowo działa. U mnie było to samo. Raz dyskoteka, a po jakimś czasie nagle zaczęło działać. Ledwo się na fejsie zdążyłem pochwalić, uruchamiam silniki znowu to samo...Dziwna sprawa ale samo się przed chwilą naprawiło..!?
Jest jakaś szansa, że mrugało bo coś nie stykało, a po kolejnym nerwowym uderzeniu w okolice lampki zaskoczyło i zaczęło działać. Ale obstawiam, że to raczej chwilowy stan, że świeci OK i że zaraz albo zgaśnie całkiem, albo znowu zacznie mrugać.
idzie do mnie partia ledów do lamp cofania, tylnego przeciwmgłowego,zółte do wszystkich kierunków, dodatkowo c5w 36mm do tyłu na lampki nad drzwiami..
Więc jak będę znowu grzebał to chyba podegnę te blaszki w tym migającym oświetleniu.
Teraz myślę o światłach drogowych ale muszą być białe i nie mogą razić.. Zresztą zastanawiam się nad tymi angel eye akurat mam kupo z ali na 70$ to nie wiem na co wykorzystać..?
Samochód jest czymś więcej niż naszą własnością, jest cząstką nas, naszą wizytówką. Można powiedzieć, że jak piękna kobieta, zegarek czy nóż jest to kolejna "biżuteria" dla prawdziwego faceta..
Alfa Romeo 159