puotek, chyba masz racje...chociaż ja akurat nie katuję silnika, nigdy nie wchodzę na obroty wyższe niz 3 tysiące, zanim temperatura nie osiągnie optymalnej itd.... Czyli to sprzęgło... to jak, sorry za głupawe pytanie, ale jak ja mam cofać pod górę, żeby nie palić? i czy ten swąd coś oznacza? Palę okładziny?
żeby było jasne, nie robię tego często)) zdarzyło się może parę razy ale poczułem się zaniepokojony.