[156] problem z hałasującą klimatyzacją
Witam!
Mam pewną zagwostke. Dopiero co nabiłem klimę i zauwazyłem ze po chwili działania klimy słychac spod maski wycie (nie wiem czy dobrze opisuje ten dzwiek). Po tym jak wyłączyłem silnik wycie było slychac jeszcze przez pare dobrych sekund, wrescie ustało. Chyba cos jest nie tak?(chyba na pewno..). Ktos moze miał cos podobnego?
pozdr
Ostatnio edytowane przez AR_33 ; 18-07-2009 o 16:59
a może to wył wiatrak od chłodnicy?
"Alfa chociaż mała prowokuje do zgwałcenia pierwszych stu stron kodeksu drogowego."
jest: 156 2.4 JTD 04r...
była: Gtv 2.0 Twin Spark Verde Tropico 96r...
szczerze mowiąc nie mam zielonego pojecia, wczesniej nic takiego nie bylo slychac, dopiero wlasnie po nabiciu klimy. W poniedzialek znowu jazda do doktora..
Też bym podejrzewał wentylator od klimy i jego łożysko, bo sprężarka klimy wyłącza się równo z silnikiem, a wentylator nie zawsze musi chodzić nawet gdy klima jest włączona, natomiast po zgaszeniu silnika przy chodzącym wentylatorze klimatyzacji on jeszcze chwilę się kręci i pewnie stąd te dźwięki.Napisał aniol_jojo
Dzięki, bede sie o to dowiadywac. A tak w ogole to droga sprawa z tym wentylatorem?
no własnie ja zauważyłem dzis to samo u siebie tylko, ze u mnie warczy lub burczy, nie wiem jak to nazwac. Podejrzewam, ze to moze byc obciązony wariator przy rozrzadzie (juz czas na pasek i rolki 110tys.)niech mnie ktos poprawi jesli to nie ma nic wspolnego ze soba bo to tylko odmysły.
Odgłosy dochodzą wlasnie ze strony gdzie umiejscowiony jest rozrzad. Dodam tylko, ze gdy wyłącze klimę problem ustaje jak reką odjął. Pomóżcie koledzy!
Pozdrawiam
Jak masz zamiar jeszcze jeździć na rozrządzie z przebiegiem 110 tyś w TS'ie to raczej na zgaszonym silniku, żeby nie zbierać ząbków z paska, który pewnie się już rozlatuje. Ogólnie jest dowiedzione, że nie zaszkodzi zmienić go co 60 tyś, bo koszty zmiany paska i napinacza to pestka w porównaniu z problemami i kosztami po awarii tych elementów, które niestety wielu już dały się we znaki (pozostaje jeszcze tylko, jakie to mają być części i kto to zmienia, ale w tym temacie wiele postów już napisano na różnorakich forach AR, więc znajdziesz zapewne dużo przydatnych informacji).
Kwestia buczenia to raczej dla mechanika, bo ciężko będzie zdiagnozować co się psuje na odległość przy znikomych informacjach, nie słysząc tego i bez oględzin na żywo. Czyli rozrząd możesz śmiało zmieniać (a nawet powinieneś) a jak znam życie i TS'y to wariator pewnie też "świeży" już nie jest, chociaż on jest słyszalny zazwyczaj po odpaleniu zimnego silnika, zanim się ciśnienie oleju nie wyrówna (klekot, jak w diesel'u przez około 2-3 sekundy).
Ostatnio edytowane przez Belfer ; 20-07-2009 o 00:25
no przy odpaleniu tez słyszę "grzechotke" co do zamian to wiem, ze trzeba zmieniac co 60 tys wiec druga zmiana wychodzi koło 120 tys. zuzył sie niestaty troche wczesniej wiec jest juz w trakcie zmian.
Witam ponownie, problem klimatyzacji sie pogłębił...a na spotkanie z mechanikiem jeszcze poczekam ..A więc tak jak po nabicu klimy coś wyło (pewnie wiatrak chłodzący) to na drugi dzień już nie było słychac wycia.. i dmuchało ciepłym powietrzem! Klima przestała działać. ;(
No i nie dowiedzialem sie niczego od mechanika (oprocz tego ze niby nic nie wycieka jesli chodzi o klimatyzacje).Czy mozliwe zeby schrzanili cos podczas nabijania? Moze sie mylę ale wydaje mi sie ze sprezarka działa ok. Gdy mam włączoną klime (pomimo ze dmucha ciepłem) to gdy zmniejszam temperature, np z 21 na 18, zaczyna mocniej dmuchac z otworów. Czyli niby działą poprawnie czy się mylę?
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
