Wczoraj padła mi Alfa na drodze. Nagle zgasła i już nie chce odpalić. Po przekręceniu kluczyka wszystko jest normalnie, kontrolki gasną (CODE, marchewka) - jak zawsze. Ale rozrusznik kręci i nie pali. Czasem złapie jakby trochę, pokrztusi się parę sekund i gaśnie. Co to może być? Mam wrażenie, że brakuje paliwa. Jak sprawdzić pompkę paliwa i czy jej awaria nie powinna być czasem zasygnalizowana kontrolką?