Witam serdecznie wszystkie mądre głowy. Alfa stukala to zmieniłem kompletny rozrząd , wariata i olej. Po złożeniu nadal stukal to mechanik zrobił popychacz zaworów i... ale kle kle nadal i ciągle, zwłaszcza na biegu jałowym. I TU MAGIA. Musiałem jechać w trasę, więc bez kłótni o to co stuka wziąłem auto z warsztatu . Mechanik mówił, że może dół stuka, a ja myślałem że zostawił starego wariata. Po 400km zapalił się check engine i.... Auto po 3kkm dostało w sumie litr oleju ale innego (był ponoć Elf a dostał najtanszego valvoline, oba 10w40). Wcześniej był mułowaty do ok 3k obrotów i ciągle kle kle. Teraz stał się bardziej elastyczny , zbiera się niżej i kle kle cichsze i niezawsze, choć zazwyczaj jest. I tu moje pytanie . Czy możliwe, że wymienił mi tego wariata a olej był słaby? Czy powodem zmiany może być dolewka innego oleju (1L na chyba 5 co wchodzi)? Bo skoro tak to moze olej wszystko załatwi? Czy wariat może po zmianie przestać stukać a wraz z tym silnik będzie bardziej elastyczny, zwłaszcza na dole? Dzięki za wasz czas. Miłego dnia!