---------- Post dodany o godzinie 13:52 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 13:51 ----------
jak wlejesz to nie zaszkodzi, a czy pomoże też nie wiadomo![]()
---------- Post dodany o godzinie 13:52 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 13:51 ----------
jak wlejesz to nie zaszkodzi, a czy pomoże też nie wiadomo![]()
Ostatnio edytowane przez cinas ; 07-07-2009 o 14:52 Powód: mój błąd edycji
Było Skromne 156 1.8 TS 144 km i mniej skromne 156SW 2,5 V6 i były powody do mruczenia
Jest klekot 159 SW 1.9 JTD i 136 km i nie ma powodów do mruczenia
ALFA-i każdy dzień jest inny
http://forum.tdi-tuning.pl/viewtopic...er=asc&start=0
polecam tą lekturę - można przy okazji zauważyć jakie praktyki stosują producenci takich wynalazków oraz stacje je prezentujące ...
ja kupilem ceramizer i bede go zalewal w polowie sierpnia...
http://www.racingforum.pl/index.php?...t=20&p=593565&
tu jest opinia Chojnackiego na temat ceramizera, nie wiem czy juz bylo na forum czy nie...
dlaczego w połowie sierpnia? wylej olej jaki masz teraz, wlej sam ceramizer, a później wylej i ceramizer i jeździj.....![]()
nie szkoda kasy na takie wynalazki?
Ostatnio edytowane przez Majkel ; 10-08-2009 o 19:59
witam
moja obecna bella jest trzecim autem w jakim zastosowałem ceramizer zarówno w silniku jak i w skrzyni.
pierwszym w jakim nie zauważyłem żadnej różnicy. jak chodziła tak chodzi. więc traktuję dawkę ceramizera jako profilaktykę (szczepionkę) ) przeciwko nieodkrytym jeszcze wirusom świata silników i skrzyń biegów. przejechane 8 tys.
w poprzedniej belli zmniejszyło się zużycie oleju i wyciszyła się praca zespołu napędowego. po prostu zrobiło się trochę ciszej. obniżenia spalania nie zauważyłem. rozruch jakby ciut łatwiejszy (odczucie w sumie bardzo subiektywne). przejechane 10 tys. km i nie wiem co dalej bo sprzedana.
Najbaardziej spektakularny sukces odniósł ceramizer w fordzie tdci z przebiegiem 160 tys. km w którym co jakiś czas wypadała 1. tutaj wyraźne wyciszenie pracy silnika i skrzyni oraz oczywiście rozwiąznie problemy wyskakującej jedynki. zczął odpalać jak zegrek. pierwsze efekty po 200 km. po 500 km dodałem drugi ceramizer do silnika. na ceramizerch zrobił ponad 30 tys km.
zawsze stosowałem przy wymianie oleju z filtrami. docieranie praca na postoju do rozgrzania silnika - ceramizer - praca na luzie 15 min - przejżdżka min 30 km od razu jednorazowo a do 200 km do 2500 obr/min
wniosek:
im bardziej w..y napęd tym lepsze efekty.
pozdrawiam
Ostatnio edytowane przez Piotriix ; 08-08-2009 o 22:29 Powód: Te wulgaryzmy mogłeś wykropkować
Ja zastosowałem ceramizer w moim Citroenie z silnikiem 1,1 60 KM. Nie pamiętam jak to się nazywało ale taka szara pasta którą dodawało się do oleju. To było jakies 5 lat temu przy ok. 70 tys. Niedawno przy około 180 tys musiałem ściągać głowicę (rozciekła się chłodnica i usmażyłem uszczelkę). Cylinder jest w idealnym stanie na całej długości jest ślad z fabrycznego honowania, żadnego rantu w GMP itp (mam fotki). Nie wiem czy to efekt działania tego specyfiku czy po prostu silniki się teraz wolniej zużywają (ten przejechał 150 tys na LPG). Trochę mi tego zostało bo tubka była na większą ilość oleju-większy silnik więc pozostałość wycisnąłem do skrzyni i zaczęła lżej chodzić. Cały citroen to już padaka poobijany itp ale cały układ napędowy bez zarzutu. IMHO zaszkodzić nie zaszkodzi a może faktycznie pomaga.
ceramizer nie zaszkodzi, ale też cudów nie zdziała. Można go użyć profilaktycznie
Nicolo, nie wlewam go żeby jeździc bez oleju potem!!!! musiałbym być idiotą...
W połowie sierpnia dlatego, że będę na urlopie i autko będzie raczej stało...
Nie mam ochoty ani zwyczaju zmieniać biegów w granicach 2700obr, więc zaleję ceramizer i odpalę auto na czas ok. 5h jak podaje producent w celu wytworzeniu sie filtra
5h=250km jazdy
Producent podaje zmniejszenie "brania oleju" i tylko dlatego chcę zastosować ceramizer.
Jeśli pomoże, będę zadowolony, a jeśli nie to będę 60zł w plecy
niunia łyka jakieś 0,5l/1000km
o efektah na pewno napiszę![]()
Ostatnio edytowane przez Majkel ; 10-08-2009 o 20:03 Powód: brak polskich znaków
gonzo nie ma cudownych leków, preparatów, przepisów na wszelkie zło tego swiataa jeśli jednak są to nie kosztują 60zł i nie są dostępne np. w marketach.
Nie sądzisz,że to jakoś podejrzanie tanio za specyfik, w którego reklamie auta jeżdzą bez oleju, mniej palą, mniej trują, są mocniejsze itd. a wszystko to za uwaga .... 50-100zł. Tak jak pisałeś zaszkodzić to raczej nie zaszkodzi, ale z pomoca będzie na pewno tak jak i ze szkodzeniem. Pół litra na tysiąc to nie ma tragedii, ale tak czy siak czeka Cię remont serducha alfy, a wlewanie ceramizerów, magnetyzerów, nie wiem smalcu i innych specyfików to strata czasu, pieniędzy oraz ewentualne oszukiwanie samego siebie. NIE MA CUDOWNEGO LEKARSTWA!!
PS. za 6 dyszek mialbys juz uszczelke![]()