Maks 2000rpm przez parę minut, co jest?

[ideally]

Dokładnie tak się działo - w ten sposób jak to opisaleś, podczas rozgrzewania, około minutę może troskę więcej, samochód miał totalnego muła, jakbym ciągnął cysternę ze sobą, a nagle po chwili jakby się coś odetkało. Zobaczymy rano,gdy będę jechał, jak się sprawuje.

- może coś z komputerem. Mechanik wspominał coś o czujniku temeperatury, ciekawe jaki miałoby to wpływ...?

[remcyk]

Dokładnie tak się działo - w ten sposób jak to opisaleś, podczas rozgrzewania, około minutę może troskę więcej, samochód miał totalnego muła, jakbym ciągnął cysternę ze sobą, a nagle po chwili jakby się coś odetkało.

Jak juz Ci pisałem bubu321 na innym forum mam identyczny problem,chociaz czasem sie zdarza cud i jedzie normalnie.Stosuje metode dwie minutki zanim pojade

[bubu321]

- jak sprawdzałem to jest słaba zależność czasu wtrysku od czujnika temperatury wlatującego powietrza, czyli termistora w przepływomierzu.
- silna zalezność jest za to od temperatury silnika o to jest chyba zrozumiałe.
- zrobię testy na zimnym silniku, poprzez podłączenie opornika symulującego temperature + 60 st , ciekawe czy ten efekt wystąpi. ( takie testy można obecnie robić ponieważ temperatura otoczenia wynosi około + 20 st C ).

- poniżej zależność czasu wtrysku, wyprzedzenia zapłonu od temperatury silnika.
- oraz zakres pracy silnika od temperatury 40 st do + 60 st C.
--


--


p.s.
- testy na postoju zrobione, opornik 270 om zamiast czujnika temperatury, ECu startuje od czasu wtrysku 2 -3 msek, nie ma efektu "ssania" ani efektu diagnostyki wtrysków.
- jutro testy na drodze lub laweta.
--

[ideally]

Czyli coś związane z czujnikiem temp.?

[remcyk]

- testy na postoju zrobione, opornik 270 om zamiast czujnika temperatury, ECu startuje od czasu wtrysku 2 -3 msek, nie ma efektu "ssania" ani efektu diagnostyki wtrysków.
- jutro testy na drodze lub laweta.

[/QUOTE]
Nie za bardzo kumam o czym piszesz czyli dobrze? W poniedziałek jade do Bydgoszczy z Zielonej Gory moze ktos na tej trasie ma alfadiaga zeby przeprowadzic diagnostyke mojego auta? To bym sie wprosił narazie mnie nie stac na zakup wlasnego,a moj unidiag nie działa z moim ecu

[bubu321]

- to nie jest uszkodzony czujnik temperatury , raczej ECU nie daje sobie rady, czyżby ekologia ?

testy były robione na zimnym silniku, bez jego uruchamiania.
- dzisiejsze testy a raczej próba uruchomienia skończyły się zapaleniem lampki Awaria ( MIL ) i 30 sekundowym kręceniem rozrusznika.
- alfa nie dała się uruchomić, ECU zdeszyfrował niską temperaturę z czujnika przepływomierza, pominał ten pomiar, przeszedł do pomiaru temparatury wody i ustawił czas wtrysku na 4 msek.
- niestety taka mała porcja mieszanki nie wystarcza do uruchomienia zimnego silnika ( temperatura otoczenia około 15 st C ).
- po wyjęciu opornika i połączeniu wtyku do czujnika temperatury wody, samochód uruchomił się bez problemu.
- druga próba będzie przeprowadzona z uruchomieniem silnika bez opornika i następnie zostanie podłaczony opornik.

[remcyk]

Bubu Robiłeś moze jeszcze jakies proby? Jak wyglada sprawa z samochodem kolegi ktory załozył ten temat?Tez nic nie pisze jak sie spisuje auto.Ja jednak kupuje przeplywke napewno nie zaszkodzi,a moze pomoze

[bubu321]

- dalsze testy w temacie " nieregularna praca silnika, szarpania, kołysania, wahania ( falowania )".
- wgrałem najnowsze oprogramowanie , w wersji 066.

[ideally]

Pojeździłem parę dni po wymianie rozrządu, przepływomierza oraz katalizatora i...

znowu strzela z wydechu przy puszczeniu gazu i jest słabszy i trochę głośniejszy. Pod autem nie wykryto żadnych dziur w wydechu i innych rurach.

Wróciłem z wyprawy 1090km i spalił średnio 8,2l benzyny na autostradzie i w okropnych korkach za Krakowem. Jechałem 130-140 czasami 160, więc nie jest źle. Myślałem o sondzie, więc chyba sprawna, inaczej więcej by palił...

Czy te alfy tak mają?

Nie ma żadnych błędów. Już nie będę nawet wspominał, że rano nie da się jechać na zimnym (efekt holowania ze sobą przyczepy).

[remcyk]

Widze kolego ze mamy podobny problem tylko ze moja pali 15 do 17 litrow I tez za bardzo nikt nie moze mi pomoc