O czym my w sumie gadamy? Ja uważam, że jeżdżę świetnym autem- nie zastanawiam się nad wadami, etc ani, tym bardziej, czy jest premium. Przecież w tym kraju 3/4 użytkowników wyrabia sobie zdanie na temat danego modelu auta na podstawie filmików ja YT- czy skoro Pertyn powiedział, że Stingerem jeździ mu się lepiej, niż VELOCE to tak jest? nie- mi jeździło się słabo a moje auto to me, myself and ii tyle.
Nie stosujemy też rozsądnej skali porównawczej- większość z nas pewnie nie jeździła autami, do których porównujemy, np. Giulię- a i sama Giulia... np. moim zdaniem ma sens w VELOCE (co nie znaczy, że ktoś nie może mieć innego zdania)
Dlaczego porównuję do Arteona? bo nim jeździłem, bo kosztował podobnie- tyle. Audi było droższe, Mercedes dużo droższy.



i tyle.
Odpowiedz z cytatem

I tu jest kłopot. Napiszę po raz trzeci. Koncepcja "premium" jest dla mnie chwytem marketingowym.
więc producent na etapie samych podstawowych założeń musi zdecydować, czy chce robić produkt lepszy, czy budżetowy, czy jaki tam inny. I ten "lepszy" to jest własnie premium.
