Mi skrzypiały tylne łączniki stabilizatora. Nie warto kupować tanich zamienników, bo pół roku i to samo.
Wysłane z mojego MI 4LTE przy użyciu Tapatalka
Mi skrzypiały tylne łączniki stabilizatora. Nie warto kupować tanich zamienników, bo pół roku i to samo.
Wysłane z mojego MI 4LTE przy użyciu Tapatalka
Nic mi nie stuka ani nie puka z tylu, tylko czasem skrzypnie jak jest doladowane auto. Mowicie ze moga byc tuleje padniete? Warto sie bawic w tuleje czy lepiej odrazu cale wahacze ?
A ja wymieniałem gumy i wszystkie inne rzeczy dookoła. Sytuacja ta sama, auto przy niskich temp. do 10 stopni nadal skrzypiało.
Szybka wizyta na dobrej stacji diagnostycznej - zmiana wahaczy. Problem zniknął.
Swoją drogą to zawieszenie to Mega klapa pod tym względem jest, maluchem się po 30 tys jeździło nic nie było slychac, a tu zmienia na nowe 5 tys i kłap kłap
Z tym zawieszeniem to ja miałem tak, jak sprzedawali mi "dobre zamienniki" to wahacze czy łączniki roku nie wytrzymały. W końcu wymieniłem wszystko na TRW( nie te tanie z Alle..) i teraz mam już spokój ponad 3 lata i przejechane 60 kkm. Większość tych zamienników udało mi zareklamować.
Mi tylne łączniki stabilizatora też nie stukały, poprostu zawarła się główka i skrzypiała tylko w pewnym zakresie.
Wysłane z mojego MI 4LTE przy użyciu Tapatalka
Miałem tak dzisiaj rano. Do pracy (nieco na około) jakieś 7-8 km na oko i nawet na najmniejszych wybojach słyszałem skrzypienie z tyłu. Nie piski, nie trzaski, nie pukanie, tylko właśnie skrzypienie podobne jakby siadając na starą, zdezelowaną wersalkę... Przed chwilą - już po ogrzaniu Alfy promieniami słonecznymi - wszystko ustałoAle boję się, co będzie na jesień...
Albo się przyzwyczaj albo złap za portfel i wymieniaj skrzypiące elementy zawieszenia.Napisał fioletowy
Moja Bella
Albo się przyzwyczaj albo złap za portfel i wymieniaj skrzypiące elementy zawieszenia.
Moja Bella
Podczas zakupu na stacji diagnostycznej nie znaleźli luzu. W ten czwartek już tak, ale w warsztacie specjalizującym się w Fiacie, Lancii i właśnie Alfa Romeo. Mam wybite wahacze (zwłaszcza dolne) - jak jest ciepło to nawet jest spoko (chyba, że nie uważam na dziury na drogach), ale jak zimno, to już skrzypi. Pewnie do wymiany, ale nie wiem jeszcze, czy na zimę, czy lepiej po zimie?
Tzn. jakie TRW? Na Allegro ceny mieszczą się w okolicach 950-1350 zł za komplet TRW na przód. Jakaś inna jakość/sort? Z jednej strony nie chcę wydać fortuny, z drugiej zaś nie chciałbym wracać do wahaczy po 2 latach, nie mówiąc już po 1 roku...
Jak chcesz mieć spokój to zleć kupno części mechanikowi , który ci to będzie robił.
On będzie szczęśliwy bo ma upusty i dodatkowo oprócz na robociźnie zarobi na prowizji.
A ty i tak więcej nie zapłacisz niż na Allegro.
I co najważniejsze on jest na bieżąco i wie co na dzień dzisiejszy trzyma jakość.
Moja Bella
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
