Auto wróciło z serwisu.
Jeśli chodzi o ogrzewanie fotela - uszkodzony włącznik - wymieniono - grzeje tyłek na nowo
Jeśli chodzi o wibracje - zabrudzenia felg od wewnątrz. Widziałem zdjęcia i faktycznie - pomimo tego, że wydawało mi się, że dokładnie umyłem auto - od wewnątrz zgromadziła się jakaś ilość błota/piasku - która przywarła do felg i to powodowało ich wibrację odczuwalną w całym aucie. I faktycznie po tym jak w serwisie zdjęto każde koło i wyczyszczono od środka - problemu już nie ma, auto nie drży przy prędkościach powyżej 160 km/h
Co mocno zastanawiające - od momentu gdy zauważyłem drgania - auto myłem 3-4 razy - za każdym razem dokładnie myjąc felgi. Co też mocno zastanawiające - dosłownie mała ilość błota/piasku potrafiła na tyle zaburzyć wyważenie kół, że wpłynęło to bezpośrednio na zachowanie się auta. Nigdy w żadnym aucie, które miałem nie spotkałem się z taką sytuacją. Do końca też nie wiem jak myć felgi aby dokładnie za każdym razem umyć każdy ich wewnętrzny fragment - chyba trzeba by to robić z kanału
Tak czy siak - auto znowu śmiga

... a ja w sumie mocno się cieszę, że okazało się to takim pierdołem
Pozdrawiam
