To nie założenia to przykłady.
Niemniej za odpowiedź dzięki
To nie założenia to przykłady.
Niemniej za odpowiedź dzięki
żądasz odpowiedzi zero-jedynkowej, że taki a taki zestaw będzie ok- takiej po prostu nie ma - jest za dużo zależności i zmiennych - po przetestowaniu około 8 (!!!!) kompletów tarcz i kloców w giulietcie wniosek masz powyżej. Oczywiście mówimy o tzw dużym Brembo 330 mm. Wyobraź sobie że są jeszcze 2 inne typy hamulców w giulietcie na przodzie i robi Ci się jeszcze większy zamęt.
każdy układ hamulcowy nie jest bezobsługowy i w mojej ocenie wymaga czyszczenia i konserwacji co najmniej 2 x w roku. Oczywiście znajdą się maruderzy, którzy napiszą po co? - waśnie po to, aby nie zakładać tego typu wątków bo wprowadzają jeszcze większy bałagan. Ktoś Ci napisze że np u niego ATE dawało rade, a innemu piszczały i cały Twój misterny plan w pis......
w Twoim przypadku nie dość że dostałeś słabej jakości zamiennik to praca ASO (jestem tego niemal pewny) sprowadziła się do wywalenia starych klocków i zastąpienia nowymi bez przeglądu zacisków i ich ewentualnego wyczyszczenia.
efekty opisałeś. moja rada- szkoda bić pianę tylko wrócić do ASO z reklamacją i egzekwować do skutku naprawę hamulców - nic nie ma piszczeć! stoją CI klocki w zacisku i do końca nie odbijają od tarczy stad po punktowym nagrzaniu zaczynają piszczeć.
mnie ciągle zastanawia dlaczego po 44 tkm jak napisałeś chcesz wymieniać tarcze?
Ostatnio edytowane przez Dareek ; 20-08-2019 o 06:42
Hamulce piszczały/piszczą mi dwóch samochodach Peugeocie 307 i teraz w Giulietcie - przebieg 32 tyś.
W pozostałych autach jakich jeździłem a nazbierało się ich trochę żadnych takich objawów nie było...
no to sam sobie odpowiedziałeś na pytanie czy to normalne :-) po prostu zbiera sie syf w zacisku i blokuje klocek który nie wraca do pozycji wyjściowej - trzeba wyczyścić i tyle.
Ostatnio edytowane przez Dareek ; 20-08-2019 o 12:47
A to pewnie Twój wpis gdzieś widziałem z informacją że EBC Red krzywiły tarcze i Ci wymieniali.
Chciałem wymienić w pakiecie razem z klockami. Tarcze wytrzymają jeszcze z 5/7 może 10k, u mnie to 2-3 do 4 msc. Więc teraz klocki, za 2 msc opony, za 3/4 tarcze, później 1msc i olej do zmiany. Ot chętnie jedną z tych wizyt bym sobie oszczędził. Nie lubię też jeździć samochodem jak nie jestem pewien że wszystko jest na miejscu i jak należy i z zapasem. Ot mentalność "jakość, a nie jakoś", np. muszę jeszcze zrobić doktorat z akumulatorów, co prawda nie mam start-stop, ale pewnie i tak zmienię razem z oponami, wątek z forum mnie dość mocno nastawił budując u mnie niepokój że mi samochód nie odpali jak np. z gór po 2-3 dniach zejdę.
Akumulator chcesz zmieniać w 2 letnim samochodzie?
naprawdę ciekawe rzeczy wypisujesz.
a tarcze trzeba zmierzyć przed wymianą bo powinny wytrzymać ok 80 tkm
A to też ciekawe rzeczy piszesz, bo ja słyszałem że przy ok 60tkm wymieniają tarcze. Patrząc po tym jak "schodzą" to u mnie ok 55tkm będą do wymiany (Dwa przeglądy gwarancyjne + wizyta w aso w czerwcu).
Akumulator ma przypięty wątek na forum.
https://www.forum.alfaholicy.org/mit...ght=akumulator
Nawet jak szukałem samochodu to też trafiłem na jedna Veloce która miała wymieniany akumulator, na gwarancji.
Witam,
to ile wytrzymuja tarcze czy klocki na podstawie ilosci przejechanych kilometrów to bzdura...
zależy jak się hamulje i ja esploatuje samochód..
np: wystarczy przejechac kilka kółek na torze i masz już komplet do wymiany.
Ja wymieniałem tarcze (ATE) i klocki w Julce + czyszczenie układu tak jak pisał Dareek i nie mam problemu z piszczeniem po 20k km przejechanych - natomist w drugim aucie: gt86 wymieniłem na bardziej sportowe tarcze i klocki.. i piszcza odrazu... zalezy od mieszanki ... im bardziej sportowe i maja hamować 'mocniej' tym więcej metali w kolckach i po prostu będą piszczeć.
Czytam ten temat i z własnego doświadczenia mogę powiedzieć że zazwyczaj piszczały klocki gdy tłoczek się nie cofał lub klocki blokowały się w zacisku.
Na to wszystko miałem sposób czyszczenie hamulców oraz smarowanie tłoczka hamulcowego smarem ATE mieszalnym z płynem hamulcowym i aplikacja między osłonę gumową
oraz aplikacja tego samego smaru na prowadnice pod osłony gumowe ,do tego styk klocków z zaciskie smarem ceramicznym albo Boscha lub Textara Cera Tec ostatnio smar firmy MA Ceramic Grease
bo jest możliwość aplikacji w spreju.
Po takim przesmarowaniu niema mowy o piszczeniu, smary ceramiczne maja zastosowanie do 1400C.
Wszystkie te smar są dedykowane do układów hamulcowy zresztą Ate Bosch Textar są producentami układów hamulcowych.
Na razie miałem do czynienia z tarczami i klockami Ate TRW,Bosch i nie miałem zastrzeżeń co do jakości ale jestem zwolennikiem stosowania oryginałów.
Obecnie w alfie mam przód Ate tył TRW tarcze oraz orginały klocki na tylnych mam oznaczenie TRW.
Powiem tak- miałem ATE, Bosch, Textar Zimmermann i mikoda gięły sie jak plastelina - problem znikł po montazu OE tarcz.
w przypadku tarcz ATE w Inter Cars reklamacje sięgają około 80% - niektóre są krzywe już w pudełkach no ale wiadomo made in PRC
z Klockami podobnie TRW czy np ferrodo to klocki max na 2 sezony niezależnie od przebiegu- nie wytrzymują kontaktu z warunkami atmosferycznymi typ sól i woda ponieważ ulegają rozwarstwieniu i rozklejeniu
a to że na danym klocku czy tarczy jest logo producenta części to nie znaczy że jest to ta sama jakość.
a co do akumulatora ok- naprawa gwarancyjna ale nie słyszałem alby ktoś profilaktycznie wymieniał aku po ok 2-3 latach.
- - - Updated - - -
ja mam auto z 10.2017 w tej chwili 57 tkm tarcze jak nowe - nawet rantu nie mają auto lata po autostradach i Bieszczadach wiec lekko nie ma klocki jeszcze mjaą około 50 % stanu wiec naprawdę chyba uapalas na torze samochód.
Podobnie akumulator - usterka ok ale żeby go wymieniać profilaktycznie po takim przebiegu- jakiś absurd.
Ostatnio edytowane przez Dareek ; 21-08-2019 o 13:00