jakoś nie widzę żeby ktoś tu miał pretensję o brak zakupu...
jakoś nie widzę żeby ktoś tu miał pretensję o brak zakupu...
Mnie nie podoba sie ani reakcja Superalfy, ani zachowanie Pajaka. Jeden w moim odczuciu zbyt nerwowo reaguje na watpliwosci potencjalnego (mimo wszystkich opisanych uwag) klienta, a drugi jest zwyczajnie nieslowny.
Paweł24 doskonale opisal, co nalezalo zrobic, jesli mialo sie zastrzezenia co do stanu auta/prawdomownosci sprzedawcy ->jazda albo ASO.
Za to reakcja Superalfy wydaje mi sie przesadzona, sprzedawca w zadnym wypadku, nawet gdyby klient okazal sie najgorszym z dupkow, nie powinien zwracac sie do niego takimi slowy. Bo to niestety rzutuje na wizerunek firmy. A ten czyni nie tylko jakosc uslug, ceny i tak dalej, ale tez wrazenie, jakie wywiera sprzedajacy nawet na osobach zupelnie postronnych. A przyznacie, ze reakcja reprezentanta superalfy (jakkolwiek by nie byl na Pajaka wkurzony) nie robi dobrego wrazenia. Wina lezy posrodku i tyle.
A swoja droga, gdyby komis - zamiast wypisywac ile w auto zainwestowano, dopisal, ze drgania silnika spowodowane sa tym czy tamtym, wzglednie przedstawil opinie serwisu, ze auto jest ok - wyszedlby ze sporu wygrany na calej linii, z wielka usmiechnieta twarza i opinia wyjatkowo rzetelnego sprzedawcy, ktora poszlaby w swiat. Niewielki, ale zawsze.
Ale dlaczego mial wydawac pieniadze na przeglad w ASO ktory nie jest przeciez za darmo? On wiecej stracil jadac z Warszawy do Czestochowy niz Pan SuperAlfa ktory byl na miejscu. Klient przyjechal, zobaczyl ze cos mu nie spasowalo(w tym przypadku silnik) i nie ma obowiazku jechac na jazde probna ani do serwisu na sprawdzenie! To kilent byl stratny za podroz, nie Pan z komisu. A to,ze cos sie nie spodobalo nie powinno byc problemem sporu tutaj. Ciekawe, czy Ty adasco wydal bys kilkaset zl na przeglad samochodu ktorego i tak bys nie kupil z zalozenia ktore sobie postanowiles po pierwszym wrazeniu jakie na Tobie wywarl samochod? Ja bym kasy w bloto nie wyrzucil, ale jesli Tobie zbywa..
nie, jakos mi nie zbywa. JA przede wszystkim nie jechalbym po auto dalej niz 50 km![]()
Ja tylko z jednego nie mogę ...serwis alfy km od komisu....
Poza tym gdyby zdecydował się na zakup tej Alfy, bo okazałoby się, że ta domniemana nierówna praca silnika to jakiś drobiazg za 200zł, to koszt wizyty w ASO pokrywa komis SuperAlfaWystarczy przeczytać na ich stronie, moim zdaniem uczciwe
![]()
Witam, tak z innej beczki ,jeśli masz kasę ,RS 4 nie było by lepszym rozwiązaniem?
Paweł dobrze wiesz ile wkładam kasy do aut, które sprzedaje masz przykład na swojej GT wymieniam elementy zawieszenia hamulce opony, inny sprzedawca na moim miejscu nie zrobiłby nic wiec jeszcze raz powtarzam moja GTA jest 100% sprawna auto służy mi do codziennej jazdy, jeśli była by jakakolwiek usterka napewno bym usunął, w zeszłym tygodniu wyszło na komputerze, że jedna z sond lambda szwankuje, już jest nowa
Zrozumcie w końcu, że nie siedzę w handlu Alfą od wczoraj mimo to, że nie mam zbyt dużego doświadczenia w silnikach benzynowych to napewno nic nie sprawdzam na słuch tylko jadę do serwisu i robie wszystko żeby samochód był w pełni sprawny, poprostu człowiek , który tutaj nazywa się klientem myśli, że GTA rośnie na drzewie i ogłoszenia pękają w szwach od ilości tych aut
Poczytajcie dokładnie, co ten koleś pisze ze najpierw miał przy sobie kasę później, że chciał zrobić przelew a każdy, kto ma konto wie, że przelew z banku do banku idzie min dobę, więc jak on chciał kupić jakiekolwiek auto, jeśli dochodzi do tego sobota
Jeśli nawet inne auto wziął do serwisu chyba nie zrobili mu tego za darmo, więc jednak się dało
Robie na stronie tyle zdjęć, że można sobie oblukać auto i poco robić wycieczki skoro nie pasuje nam kolor czy inne parametry wozu
A wracając do pracy mojego silnika, jeśli się na czymś nie znam to wydaje mi się, że wizyta w ASO więcej powie niż pytanie na forum typu czuje mrowienie, bo silnik nie pracuje równo i teraz nie wiedząc jak ten silnik pracuje, bo go nie słyszycie wydajecie opinie ,niewydajne wam się to trochę śmieszne?