Takie coś ze strony posiadacza Alfy to jak przygarniał kocioł garnkowi
Przesledzilem posty w tym temacie i drugim dotyczacym FCA Panów Alfist i Quadrigoglio156 i w kółko to samo. Gdzie inni krytykujący czy to Alfe czy VAG prowadzą dyskusję na argumenty, rozmawiają o zagadnieniach technicznych, wadach czy to jednych aut czy drugich Panowie wyżej co kilka stron wciskają się w dyskusję zupełnie do niej nic nie wnosząc pisząc o jakieś wymaginowanej zazdrości, szkaczacych gulach itp. czekam aż wniosą coś ciekawego do dyskusji ale chyba się nie doczekamPrzez takie właśnie osoby tworzy się ten zakrzywiony obraz posiadacza Alfy, z którego się później wszyscy śmieją.