Witajcie, mam auto od kilku lat i czas coś w niej naprawić. Od początku posiadania 159 1.9 150KM mam problem. Zawsze gdy temperatura na zewnątrz zbliża się do 20 stopni auto ma problem z odpaleniem, nie dzieje się tak za każdym razem. Czasami kręci i odpali po chwili, czasem normalnie, czasem na pół gara, a czasem nawet potrafi zgasnąć po odpaleniu. Zdarza się też że przy dojeżdżaniu do skrzyżowania wciskam sprzęgło i auto wtedy gaśnie i ma problem z odpaleniem. Nie miałem nigdy takiego problemu w zimie. Alfa idealnie czuje się w temperaturze 10-15 stopni. Czasami jak czuje że auto się lekko dusi lub obroty na chwilę spadną to wolę przed skrzyżowaniem dodać trochę gazu wtedy nie zgaśnie. Kiedyś jechałem w korku i mi zgasła i nie chciała już odpalić. Wyszedłem odłączyłem aku na chwilę wsiadłem i odpaliła bez niczego. Problem pewnie tkwi w jakimś czujniku temperatury, tak sądzę po objawach. Macie może podobne przeżycia lub pomysły w czym może być problem?