To oczywiste, jednak opony wielosezonowe wykazują równie dobre parametry w ujemnych temperaturach. Tam gdzie zimą odstają od typowych zimówek z najwyższej półki to jazda w śniegu. Ja zgłębiałem temat i jak ktoś nie jeździ w tego typu warunkach to w polskim klimacie wielosezonówki sobie poradzą. Do Giulietty na ten sezon kupiłem nowe wielosezonowe, w Mustangu bede zmieniał na zimówki. Chociaż nawet w aucie typu Mustang w Polsce sa osoby które jeżdzą na wielosezonowych i sobie chwalą. A Mustang to ponad 300 KM, tył napęd, bardzo kiepskie wyważenie (mega ciężki przód i lekki tył) więc poziom umiejetności żeby to okiełznać nieprónywalnie inny niż Giulia 200 KM.
Ale każdy robi jak chce, jak ktoś się czuje pewnie na zimówka niech zmieni dla własnego spokoju.
Obserwując jednak rynek nawet w krajach takich jak Polska, opony wielosezonowe notuja mega wzrosty sprzedaży i pewnie za pare lat wraz ze wzrostem świadomości konsumentow oraz jeszcze lepszą technologią będą sukcesywnie zastępować opony zimowe/letnie. Oczywiście wyłączając auta które rzeczywiście potrzebują opon letnich z najwyższej półki eg. Q/M/AMG.