No masz racje oczywiscie ale wyjecie alternatora z tego co slyszalem rowna sie z wyjeciem silnika?Napisał epsonix
A czym moge wyczyscic kable masowe czy klemy? Tym takim sprayem to stykow?
Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka
No masz racje oczywiscie ale wyjecie alternatora z tego co slyszalem rowna sie z wyjeciem silnika?
A czym moge wyczyscic kable masowe czy klemy? Tym takim sprayem to stykow?
Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka
Ja czyszczę papierem ściernym ten nalot.
nie piszę o alternatorze (choć nie wierzę żeby było trzeba wyciągać silnik do jego wyciągnięcie) tylko o rozruszniku - i tu chyba powinno być OK - niech potiwerdzi ktoś kto miał 2.4 (ja miałem 1.9 i wyciągałem zarówno rozrusznik jak i alternator, no i TBI w którym nie wyciągałem nic)
To jest forum. Na pytania ogólne zwykle może odpowiedzieć wiele innych osób na forum, a odpowiedź może być przydatna innym. Pożytek potencjalny dla całej grupy który nie służy społeczności. Nie będę odpowiadał na takie priv, a tylko skrzynka wiecznie się zapycha.
Tematów na nurtujący Was problem szukajcie z googlami a nie wyszukiwarką formuową która jest beznadziejna: w googlach wpisujcie (site:forum.alfaholicy.org/giulia_stelvio <TEMAT>). Wiele rzeczy na forum było wielokrtonie, najwyżej w tamtych wątkach dopytujcie żeby śmietnika nie robić na forum.
Nie potrzeby wyciągać silnika, żeby wyciągnąć alternator.
Wysłane z mojego moto g(7) plus przy użyciu Tapatalka
Bosch. No widać "S5"
Gdy robiłem fotkę, to byłem świeżo po założeniu. Tam nie oczyścili styków - klem.
Obecnie mam to zrobione + pasta miedziowa.
Miałem kilkanaście aut i nigdy nie było problemów z aku. Tak jak pisze epsonix - trzeba czyścić klemy i utrzymywać przewody w dobrym stanie. Ja średnio raz na rok to robię i bez niespodzianek.
W Julce aku zmieniłem po...8 latach bo padł ori od nowości.
Ten daje radę spokojnie, a przecież lekko nie ma w 2,4. Kiedyś po miesięcznym postoju zakręcił i odpalił od strzała.
Miałem też Vartę w innym aucie (320d) i była bardzo dobra - wytrzymała 6 lat i... poszła z autem, a chodzi do dzisiaj
W 2,4 nie trzeba wyjmować silnika.
Ostatnio edytowane przez Yarek ; 16-10-2020 o 15:46
No to panowie byłem u ekspertów od aku itd.
I chłopaki otworzyli maskę sprawdzili baterie , powiedzieli ze jak na no name jest ok ale jest ładowanie słabe oraz
sprawdzono mi pod katem uciekania pradu bo o to sie bałem w sumie, usłyszałem ze prad jest ok nie kradnie nic.
Podpowiedziano mi ze moze swiece zarowe.
nic nie bylo zasniedziałe
Ja w sumie nie robilem swiec jeszcze.
Wiec to nie wina aku
tylko ze blad abs przy rozruchu to nie wina swiec...
jak po otworzeniu maski mozna sprawdzic czy nie jest zasniedziale połączenie pod przewodem do nadwozia? a jak sprawdzili polaczenie na silnik? pisze Ci o czestych problemach w 159 a Ty lykasz co pierwszy lepszy mechanik powie po podniesieniu maski? rob po swojemu, powodzenia
To jest forum. Na pytania ogólne zwykle może odpowiedzieć wiele innych osób na forum, a odpowiedź może być przydatna innym. Pożytek potencjalny dla całej grupy który nie służy społeczności. Nie będę odpowiadał na takie priv, a tylko skrzynka wiecznie się zapycha.
Tematów na nurtujący Was problem szukajcie z googlami a nie wyszukiwarką formuową która jest beznadziejna: w googlach wpisujcie (site:forum.alfaholicy.org/giulia_stelvio <TEMAT>). Wiele rzeczy na forum było wielokrtonie, najwyżej w tamtych wątkach dopytujcie żeby śmietnika nie robić na forum.
Chodzi mi o aku jezeli sprawdzili czy jest ok to raczej jest ok ?
mowilem o zasniedzeniu na gorze na dole mowili ze nie maja jak sprawdzic teraz.
sprawdze wymienie aku ponieawz i tak to jest no name.
ale jezeli to sie powtorzy to nie wiem w czym szukac problemu
Dokładnie.
Ma ktoś jeszcze dzisiaj akumulator z otwartymi celami? Pewnie same tzw. Bezobsługowe.
Wysłane z mojego SM-A715F przy użyciu Tapatalka
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
