Wszystko kwestia ceny. Policz koszty naprawy na oe nowych podzespołach plus fachowa robota. Odejmij finalnie od ceny całego auta koszt "utraty wartości" spowodowany szkodą - pojęcie względne... Jeśli cena wtedy nadal będzie atrakcyjna to można jechać i weryfikować dokładnie uszkodzenia.