http://forum.gazeta.pl/forum/w,14687...ie_oleju_.html tutaj troche pisza na ten temat...
http://forum.gazeta.pl/forum/w,14687...ie_oleju_.html tutaj troche pisza na ten temat...
To i ja się podepnę z pytaniem trochę z innej beki...
ok. 2 m-ce temu kupiłem swoją AR166 z 2.0TS. Po szczegółowych oględzinach widać, że auto świeżo po solidnym (czyt. uczciwym) serwisie - sporo nowych podzespołów co widać gołym okiem. Filtr oleju też nowiutki a olej na bagnecie krystaliczny. Postanowiłem zatem go nie zmieniać wbrew panującym zasadom, gdyż zwyczajnie nie było potrzeby.
Problem jednak w tym (co zauważyłem zresztą przy zakupie), że korek w misce był nieszczelny - kropla na korku a po nocy mała plama.
Korka niestety nie mogłem dociągnąć, gdyż wyglądało na to jakby ktoś przekręcił gwint w misce przy ostatniej wymianie.
Odkręciłem więc korek, spuściłem olej do czystego naczynia, zmieniłem uszczelkę dokładając samozaciskową na wszelki wypadek i wtedy dociągnąłem korek bez problemu...ufff. Obeszło się bez nadwymiarów czy wymiany michy.
Pytanie tylko czy dobrze zrobiłem, że zalałem go ponownie tym niby świeżym ale używanym wcześniej olejem? Normalnie bym się nie zastanawiał, gdyż podobne manewry widziałem i sam też stosowałem już wcześniej (w innych silnikach). Pytam jednak o TS-a, bo tyle już się naczytałem o jego wrażliwości i specjalnym traktowaniu, że co 2 dni sprawdzam stan oleju...niedługo będę nasłuchiwał ze stetoskopem przy każdym uruchomieniu
Jakkolwiek, przejechałem tak już ok. 2 tyś. Olej może już nie krystaliczny ale dalej czyściutki. Poziom bez zmian - zero ubytku na bagnecie.
Mam nadzieję, że to co zrobiłem to nie jakaś zbrodnia przeciw ludzkości w tym przypadku? Pytam po prostu z ciekawości. Trochę o tym myślałem, ale nie było sensu zakładać nowego wątku a tu widzę dyskusja odświeżona więc podpinam...
Ostatnio edytowane przez Wesolatempra ; 06-10-2009 o 13:04
"Mikołaj jak są ograniczenia, to zawsze sobie jedynkę z przodu dopisuje... ale i tak się ledwo wyrabia"
Moje ex:
Fiat Tempra 1.6 LPG '95, AR 156 1.8 TS + LPG '98, Opel Vectra C 2.2 DTI '03
Moje aktualne:
AR 156 1.9 JTD '01 - będzie na sprzedaz
AR 156 SW 2.4 '02 - juz kupiona, się szykuje do jazdy.
Polecam żaluzje od sąsiada: rolety warszawa
W sumie zamówiłem Valvoline Maxlife 10W40. Mam znajomego, który zajmuje się dystrybucją olei oraz smarów i innych mazideł. Doradził mi, że skoro bierze, to najlepszy Valvoline i uległem jego namowom.
A ile bierze? Sam nie wiem. Od wymiany do wymiany (13.000km), to ze 3-4l muszę mieć w zapasie, czyli wynikałoby, że jakieś 0,25 - 0,3/1000km.
Póki co żadne ceramizery nie pomogły! Zalałem dwukrotnie ceramizer i g...wno za przeproszeniem dały. Tzn, może i zwiększył się stopień sprężania i inne tam cudna na kiju, ale nie sprawdzałem. Zależałomi na tym by zmniejszyć zużycie oleju - nie udało się za pomocą ceramizera.
A wracając do przyczyn brania oleju, to jak widać z forum niektóre T.S.'y biorą, a niektóre nie i wydaje mi się, że ma na to wpływ pierwszy właściciel, czyli sposób docierania silnika.
Pozdrawiam.
- Rafał
"Mikołaj jak są ograniczenia, to zawsze sobie jedynkę z przodu dopisuje... ale i tak się ledwo wyrabia"
Moje ex:
Fiat Tempra 1.6 LPG '95, AR 156 1.8 TS + LPG '98, Opel Vectra C 2.2 DTI '03
Moje aktualne:
AR 156 1.9 JTD '01 - będzie na sprzedaz
AR 156 SW 2.4 '02 - juz kupiona, się szykuje do jazdy.
Polecam żaluzje od sąsiada: rolety warszawa
AR Stelvio 2.0 Turbo 280KM Veloce 2021
Jeep Cherokee 2.0 MJD A9 LIMITED 2014
Giulietta 1,4TB MA Distinctive 2010
AR156 1.9 16v JTD M-jet 2004
AR156 1.6TS 2000
Wcześniej 7 włoskich aut F (126, 127, UNO DS, TIPO, PUNTO, BRAVA, MAREA)
Witam.
Chyba zepchnę AR z jakiegoś zbocza i bede miał spokój
Przeczytałem cały temacik.
Mam takie info:
-pomiedzy min-max na bagnecie 1L
-spalanie oleju- 1L ma 1000km to juz masakra.
A jak mam tak.Poziom oleju na max.100km w trasie sprawdzam poziom i jest min !!!!!!!!
1L na 100km???/
Silnik nie dymi na niebiesko, kompresja równa po 15bar, plam pod autem nie widać.
W czasie jazdy gdzieś ucieka???
Olej powinien być sprawdzany po dłuższym postoju auta, najlepiej na zimnym silniku.
Sprawdzając poziom w trasie część oleju po prostu jest rozbryzgana i przyklejona do wewnętrznych elementów silnika, wiec automatycznie jest go mniej na dole na bagnecie.