Dzień dobry Państwu,
ręce mi już opadają, dlatego jesteście ostatnią deską ratunku.
Odcina mi turbo w trakcie jazdy. Muszę wtedy zjechać, wyłączyć silnik i włączyć ponownie. Wtedy turbo zaczyna działać bez zarzutu. Zaprowadziłem alfę do mechanika, który wpierw wymienił przepływomierz, potem czujnik ciśnienia i zawór sterujący łopatkami turbiny. Objaw wciąż ten sam: za duże ciśnienie turbiny. Odłączały ją nadal. Ostatecznie za namową mechanika zdecydowałem się na regenerację turbiny: nowe łożyska, uszczelki i czyszczenie kierownicy turbiny. Ku mojemu zaskoczeniu, problem nie ustąpił. Wymieniono już chyba wszystko, co mogło mieć wpływ. Co ja mam robić z tą maszyną? Przebieg 224 tys.
Pozdrawiam