
Napisał
zalezi
Mi Andrzej z innym kolega mountain próbuja wmówić, ze Alfy się psują, ze ich precyzyjny układ kierowniczy + świetna skrzynia to nic, ze kompletnie zero sportu, ze ichnie zamulone 2.5 jedzie podobnie, ze każde ASO Mazdy to top obsługa, a każde ASO Alfy to dno ( zmieniałem olej w ASO w Gdyni i obsługa rewelacja - nawet mi auto sami z siebie umyli ręcznie ). Ze Mazda ma kapitalne wnętrze, choć wystarczył mi pierwszym z brzegu test na YT, gdzie widzę, ze wokół wolantu skrzyni mnóstwo taniego plastiku piano black, a ten pokracznie doklejony mały tablecik mizernie wyglada przy pięknej desce Giulii. Doszło tez, ze Mazdy legendarnie bezawaryjne - każda jedna, a Alfa to u każdego pada Multiair. Śmieszni jesteście z ta narracją.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk