Auta elektryczne i ogólnie powszechna elektryfikacja

[Machaju]

Wbrew obiegowym opiniom takimi "na chłopski rozum" pandemia nie miała wpływu na jakość powietrza w miastach.

".....– Jeśli chodzi o natężenie ruchu na ulicach, sytuacja przypomina do złudzenia okres wakacyjny, więc nie ma się co dziwić, że obserwowane poziomy zanieczyszczeń są analogiczne. Należy zauważyć, że transport spedycyjny nadal funkcjonuje, przy wzroście usług kurierskich, wynikających ze zwiększonej liczby zamówień produktów z dowozem do domu....."
https://klimada2.ios.gov.pl/czy-w-ob...sie-poprawila/

- - - Updated - - -



Te badania obejmują okres "kilku zim".Możemy oczywiście zaryzykować twierdzenie,że te zimy akurat "sprzyjały" wynikom badań.Równie dobrze możemy jednak strzelać,że było wręcz przeciwnie.

ad. 1 jak już zwrócono uwagę, artykułem z 04.2020 próbujesz uzasadnić, to ,że zmiany powierza w 2021 nie były spowodowane obostrzeniami okołopandemicznymi.
ad. 2 racz zwrócić uwagę, że pytam się, CZY te badania uwzględniają takie zmienne, a nie twierdzę, że mają one taki czy inny wpływ na wynik.
Kolega raczył odnieść się do 2 z 5 punktów.

równie dobrze można by skorelować z wynikami obniżenia zanieczyszczeń populację pszczół w Europie i wyciągnąć wniosek że winne zanieczyszczeń są pszczoły. Takie pdeudonaukowe tezy miały już swoje konsekwencje w historii ludzkości (wróble w Chinach).

[Teddy Bear]

Ty cały czas nie przyjmujesz do wiadomości,że nie kłócisz się ze mną tylko z wynikami badań-długofalowymi, kilkuletnimi wynikami badań.Jakoś wbrew Twojej nieomylnej wiedzy o cyrkulacji powietrza wyniki pomiarów sprzed wprowadzenia strefy i po wprowadzeniu różnią się diametralnie.I niue mówimy tutaj o chwilowych wynikach.No fajnie ,że odkryłeś,że ludzie przeniesli się na komunikację, bo wiesz.....na tym właśnie między innymi polega wprowadzenie tych stref Sherlocku.Nie wiem w jakim mieście mieszkasz, że masz kłopoty z komunikacją miejską..

Nadal NIC nie rozumiesz, zatem dalsza dyskusja z Tobą nie ma sensu.
Co do komunikacji miejskiej, to Ty, jak czytam, mieszkaniec Radomia, również na ten temat nie masz nic do powiedzenia. Ja mieszkam we Wrocławiu, mieście kilkukrotnie większym od Radomia i temat komunikacji akurat rozumiem. Jest to parodia komunikacji, podobnie rzecz się w przypadku większości miast w Polsce.
Jeśli NADAL nic nie rozumiesz, wyjedź na trzy dni do np. Krakowa a potem na trzy dni np. do Berlina i poruszaj się po obu miastach komunikacją miejską.
Wtedy może coś zacznie do Ciebie docierać.
Na temat ruchu mas powietrza również, wybacz, sięgasz poziomu Tomtrz. Trudno dyskutować z kimś, kto nie rozumie podstawowych praw fizyki, fizykochemii, zasad rządzących cyrkulacjami w środowisku i tak dalej. Wróć do szkoły, uzupełnij wiedzę, do tego czasu kończę wymiany zdań z Tobą.

- - - Updated - - -

wynikami obniżenia zanieczyszczeń populację pszczół w Europie i wyciągnąć wniosek że winne zanieczyszczeń są pszczoły. Takie pseudonaukowe tezy miały już swoje konsekwencje w historii ludzkości (wróble w Chinach).

Trafiasz w sedno. Ludzie nie rozumieją, jak prowadzi się badania naukowe, w jaki w ogóle sposób prowadzi się naukowy dyskurs. I również, w jaki sposób można interpretować dowolnie wybrane odcinki badawcze, żeby udowadniać najbardziej absurdalne tezy.
Net jest pełen linków do milionów różnych źródeł. Przytaczałem przykład płaskoziemców: może ktoś ma czas i zacięcie, to po paru godzinach poszukiwań zgromadzi "materiał naukowy", jednoznacznie udowadniający płaskość Ziemi.

[Żuczek]

To jeszcze taka drobna uwaga dotycząca ulubionej marki wszystkich ekofanatyków - dzisiejsza trasa przez A4 na płatnym odcinku Katowice-Kraków. Po raz kolejny spotykam na autostradzie Teslę. To jedyny elektryk, który rozpoznaję z daleka na drodze (po znaczku). Tym razem spotkała mnie niespodzianka, bo Tesla jedzie tak tak ... nadal prawym pasem, ale tym razem przed TIRem, a nie za nim, jak to zwykle bywało wcześniej. Widać, że jest jakiś postęp w zasięgu, albo miała blisko do domu ;-) Więcej szczegółów nie pamiętam, bo nie zdążyłem się przyjrzeć

Co w tym dziwnego, przecież u nas obowiązuje ruch prawostronny.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Kurynio]

Co w tym dziwnego, przecież u nas obowiązuje ruch prawostronny.

Ja czasem naprawdę nie wiem, czy Ty masz specyficzne i oryginalne poczucie humoru, czy Ty tak na serio

[AdiCarrion]

[B]
Co do komunikacji miejskiej, to Ty, jak czytam, mieszkaniec Radomia, również na ten temat nie masz nic do powiedzenia. Ja mieszkam we Wrocławiu .

Wybacz mi.Co ja biedny mieszkaniec Radomia sobie pomyślałem próbując nie zgadzać się z mieszkańcem Wrocławia.Szanowny Pan zrozumie prowincjusza, u Nas prąd dopiero od zeszłego roku, a ksiądz mówił że jak bozia da to na wiosnę książki naukowe w gminnej bibliotece będą.
P.S Spompuj nieco z tej mani wyższości.

- - - Updated - - -

[B]
Jeśli NADAL nic nie rozumiesz, wyjedź na trzy dni do np. Krakowa a potem na trzy dni np. do Berlina i poruszaj się po obu miastach komunikacją miejską.
Wtedy może coś zacznie do Ciebie docierać. .

W Berlinie byłem kilka razi, również a w Bristolu, Londynie,Chicago i innych dużych miastachh,więc może daruj sobie.

- - - Updated - - -

równie dobrze można by skorelować z wynikami obniżenia zanieczyszczeń populację pszczół w Europie i wyciągnąć wniosek że winne zanieczyszczeń są pszczoły. Takie pdeudonaukowe tezy miały już swoje konsekwencje w historii ludzkości (wróble w Chinach).

Nie nie można "równie dobrze" skorelować takich badań.
To już jest hiperbola gdyż jak wiadomo niektórym pszczoły nie wytwarzają spalin.

[Machaju]

Nie nie można "równie dobrze" skorelować takich badań.
To już jest hiperbola gdyż jak wiadomo niektórym pszczoły nie wytwarzają spalin.

Ale wytwarzaj wosk, który używany do oświetlenia pomieszczeń przy spalaniu wytwarza zanieczyszczenia

Adi, żyjemy w takich czasach, że za odpowiednio duży "grant" znajdzie się profesor, który podpisze się pod dowolną bzdurą. Mało tego jeśli grant będzie odpowiednio duży to profesorowie pobiją się między sobą o ten grant. Nauka w służbie korporacji.....

ps. polecam doedukować się czym skończyło się instrumentalne wykorzystanie nauki w czasach komunizmu w ZSRR, Chinach itd. Naginanie fizyki i biologii kosztowało bardzo wiele żyć.

[Tomtrz]

Adi, żyjemy w takich czasach, że za odpowiednio duży "grant" znajdzie się profesor, który podpisze się pod dowolną bzdurą. Mało tego jeśli grant będzie odpowiednio duży to profesorowie pobiją się między sobą o ten grant. Nauka w służbie korporacji.....

tak tak, wiadomo, nie można ufać nauce. Tylko wy wiecie jaka PRAWDA, WŁĄCZ MYŚLENIE!

[AdiCarrion]

Ale wytwarzaj wosk, który używany do oświetlenia pomieszczeń przy spalaniu wytwarza zanieczyszczenia

Adi, żyjemy w takich czasach, że za odpowiednio duży "grant" znajdzie się profesor, który podpisze się pod dowolną bzdurą. Mało tego jeśli grant będzie odpowiednio duży to profesorowie pobiją się między sobą o ten grant. Nauka w służbie korporacji.....

I oczywiście Ci profesorzy podpisują bzdury które mają w dobrym świetle przedstawić auta elektryczne, natomiast podpisy profesorów pod artykułami stawiającymi w dobrym świetle auta soalinowe oznaczają triumf nauki i prawdy
I tutaj całe na biało wchodzą "badania" podważające wpływ przemysłu paliwowego na zmiany klimatu, które były opłacane przez koncerny naftowe.

[Machaju]

I oczywiście Ci profesorzy podpisują bzdury które mają w dobrym świetle przedstawić auta elektryczne, natomiast podpisy profesorów pod artykułami stawiającymi w dobrym świetle auta soalinowe oznaczają triumf nauki i prawdy
I tutaj całe na biało wchodzą "badania" podważające wpływ przemysłu paliwowego na zmiany klimatu, które były opłacane przez koncerny naftowe.

Kolego, przedstawiłeś artykuł, w którym autor na podstawie jakiś tam badan stwierdził wpływ czynnika X na zjawisko Y. Zapytałem, czy zostały uwzględnione inne czynniki mogące mieć wpływ na wyciągnięte wnioski. I co ? I z 5 punków wymijająco odpowiedziałeś na 2.

Po raz kolejny zwrócę uwagę, ze szkodliwość aut spalinowych jest potwierdzona i nikt temu nie zaprzecza. To wy zaprzeczacie temu, że auta EV też szkodzą. Tyle tylko, że jak wy myślicie, że jak nie widać dymu z rury wydechowej to już jest wszystko cacy. Tymczasem auta EV są potencjalnie mniej szkodliwe w pewnych określonych i sprzyjających warunkach.
Np. w moim wypadku, nawet gdybym kupił EV (pomijając jego uciążliwość w codziennym użytkowaniu i wątpliwy sens ekonomiczny), to w związku z mała liczbą pokonywanych rocznie kilometrów, nawet gdyby prąd służący do jego ładowania był w 100% zielony, wątpliwym jest, żeby był bardziej ekologiczny niż np. małolitrażowa miejska benzyna.

ps. dzisiaj widziałem pierwszy raz na żywo Dacię Spring. Z materiałów w TV i youtubach - myślałem że jest to nieco zmniejszony Duster w wersji EV. A to jest do .urwy nędzy Matiz za ponad 100tys.....

[Tomtrz]

I oczywiście Ci profesorzy podpisują bzdury które mają w dobrym świetle przedstawić auta elektryczne, natomiast podpisy profesorów pod artykułami stawiającymi w dobrym świetle auta soalinowe oznaczają triumf nauki i prawdy
I tutaj całe na biało wchodzą "badania" podważające wpływ przemysłu paliwowego na zmiany klimatu, które były opłacane przez koncerny naftowe.

no oczywiscie, wypisuja bzdury za pieniadze złych onych - w sumie nie za bardzo wiadomo kim są ci ONI, bo tych elektryków przecież nikt nie chce. Prezesi gigantów motoryzacyjnych tak chętnie przywoływani, ich nie chcieli, ludzie ich podobno nie chcą, więc sam nie wiem. No ale z tymi onymi już tak jest, ze wystarczy, jesli istnieją wyłącznie w wyobraźni.