Ale też mierzyłeś i wydawał się dobry? Bo na tą chwilę po tym jak auto całkiem umarło, wcisnąłem ten żółty przycisk i od tamtej pory dwa razy już odpalałem i zero błędów i pstrykania![]()
Nic nie mierzyłem, bo się na tym nie znam, zaprzyjaźniony mechanik powiedział że w pierwszej kolejności mam sprawdzić akumulator, w pracy miałem citroena Berlingo i z niego na próbę wziąłem baterie i problem z błędami, cykaniem itp się rozwiązał. Kupiłem nowy akumulator i od trzech lat mam spokój![]()