Aaale ja się bzdur naczytałem, na dodatek od jakichś a'la 'moherów’, którzy nie mieli z tym nigdy do czynienia. Ich gadka przypominać może babki powtarzające w kółko 'za komuny wszystko było lepsze' wszystko, co poszło do przodu jest życi.
Gaz szkodzi - oczywiście, właśnie dlatego że szkodzi, mój silnik spalił AŻ około 2l oleju przez ostatnie 14tyś km, specjalnie byłem sprawdzić ile zostało w bańce 4l kupionej po wymianie na dolewki. Co daje zabójcze i niepełne 150ml/1000km - pochwalcie się Ci 'nie trujący' silnika ile wam zjada? czyżby + jedno zero na końcu?
dodam że silnik jeździ na LPG od nowości... i na co dzień kręci się wysoko... No ale wy pewnie uważacie 'mo polic nawet i 3l oleju na 100km, bo to oznaczo ze mie stac na to, przejezdzom 300km w miesiacu, ale MIE STAC!'
Dlatego że mam zajechany silnik na LPG moje 1.8TS, z testu wykonanym na AlfaDiagu (jest w temacie o AD) wyszło, że przyspiesza od 0-100km/h w AŻ o trochę ponad 1 sekundę!! gorzej niż wg danych producenta, nie wspominając że opony są obecnie 225mm szer!, w bagażniku dodatkowy balast w postaci pełnej, dość sporej butli – 60l, sporego suba itp (spokojnie razem z 80kg), a pora roku, nie najlepsza dla przyczepności, no i oczywiście to czego nikt nie pokona - straty na reakcję człowieka na zmianę biegów. a mimo to tak rewelacyjny wynik, trochę ponad 1 SEKUNDA gorzej ?? a nawet nie próbowałem jeszcze poprawić mojej reakcji w celu zbicia tej sekundy – ale w sumie po co… przecież LPG NISZCZY SILNIK!
Słyszałem też o 50zł miesięcznie na paliwo - jaka twarda zasada "50zł i nic więcej, nic mniej" jak by to paliwo razem z płynącym czasem parowało czy co? jak ktoś będzie odpalał auto co 3godz (aż się całkiem wychłodzi), 8x w ciągu doby (nie śpiąc) to ok, pewnie tak się zdarzy na starszych instalacjach. Może ktoś ma nałóg kręcenia kluczykiem…
U mnie 50zł starcza mi na jakieś 3, 4 miesiące, czemu? bo brak reduktora powoduje że gaz pracuje już po 55sekundach, łatwo przeliczyć że pierwsze 55s jazdy to będzie góra (juz z przesadą) ze średnią prędkością 30km/h (wyjazd z parkingu itp), więc przejadę przez ten czas z 400m, (za 50zł kupię teraz ok 12,8l PB, na czym moim 1.8TS zrobię spokojnie 120km - 120km/400m da mi ok 300 takich cykli!!! - 300 razy musiał bym w miesiącu odpalać auto, - na dodatek po całkowitym wychłodzeniu!!, bo jak będzie jeszcze choc trochę ciepławe to od razu komp włącza gaz). Tak więc przeliczając na miesiąc nie przekraczam 15/20zł na PB
a teraz obliczenia, każde 100km kosztuje więc 24zł, zamiast 40zł, ale wg niektórych wprawnych matematyków 24>40
Co kolegi piszącego o gościu w SL - szkoda że miał więcej klasy od ciebie i twoich kolegów, bo miał zdecydowanie więcej powodów aby wyśmiać Ciebie, bo zapewne za kasę którą zaoszczędzi na lpg, pewnie raz na 2, 3 miesiące mógł by kupić sobie taką twoją Alfę...
Aha a do tego że PSUJĘ sobię SILNIK gazem, mam większą moc (OJ JA NIEDOBRY!!!) przykładowy wykres:
W związku z powyższym, jak widać LPG to paliwo dające większe możliwości - większe niż PB, niestety ze względu na mały popyt przez takich moherów, zaawansowane instalacje są drogie, a że są drogie to mały popyt. Ale i dobrze dobrana IV generacja świetnie zastąpi zasilanie PB, przy absolutnie minimalnej utracie mocy (nie jeden na benzynce więcej KM straci, tankując na tańszych stacjach)
Ciekawe czy na forach o budownictwie też są tacy, którzy twierdzą 'dom grzoć ino wąglym, wągiel je dobry!, piec kaflowy to je to, jo je zamożny chop bo grzeja wąglem!!, poćta dupeńki do mie, co z tego ze grzeja ino przez pol zimy, grunt ze mom hajs na tyn wongiel , a debile niech kupują pompy ciepła, systemy solarne, domy pasywne itp'