[MENTION=90197]Paolino[/MENTION], rok temu szukając auta objeździłem praktycznie wszystko, co było w przedziale do 250tys. i wybrałem jak to ktoś tu poetycko napisał sfermentowaną kupę. I po pół roku eksploatacji wybrałbym bez wahania ponownie - chcesz szczegóły - napisz PW.
Teddy Bear, u mnie w pracy jest pierwsze - więc w mojej "statystyce" 1 na 300 kierowców w Polsce jeździ Tonale. Przy okazji coś co zwróciłem uwagę obejrzałem z bliska felgi 19" - wyglądają jak tanie chińczyki. 18" i 20" podobne wzorem są moim zdaniem dużo ładniejsze.
Dla mnie prezentujesz postawę "chcę lizaka". Oczekujesz, że od tak Tonale wypełni lukę pomiędzy kilkunastoma tysiącami Gulii i Stelvio i deklarowanymi 400tys? Mieli w fabryce 1 zmianę z wydajnością 40tys aut (200szt. x 200 dni), więc jak uruchamiają drugą, to łatwo policzyć, będą mogli wyprodukować 80tys. Mają zamówienia na 35tys, więc prawie na pół roku produkcji, co mniej więcej zgadza się z czasem oczekiwania na auto (4 miesiące + część produkcji na place dealerów). Dla mnie sukces. Ale jest też niedosyt, bo mam nieodparte wrażenie, ze polityka sprzedażowa jest prowadzona tak, żeby Tonale nie sprzedawało się za dobrze. Z dwóch powodów. Po pierwsze asortyment silników i dobór opcji (w zasadzie dwa drogie pakiety do wyboru + szyberdach). Po drugie polityka cenowa. W sensie, że wysoka cena cennikowa i duże rabaty. To powoduje, że wielu klientów na dzień dobry odpuszczało Tonale (czy szerzej całą AR), bo uważają, że ich nie stać na to auto.
Kolejna sprawa odnośnie ceny - Tonale od premiery półtora roku temu trzyma cenę (mniej więcej - szczegółów nie śledzę). I o ile półtora roku temu było drogie - teraz już moim zdaniem jest atrakcyjne. Bo większość konkurencji międzyczasie podniosła ceny o min. 10%. Więc jeśli do tego dodamy obecnie bardzo dobrą ofertę na finansowanie to Tonale MHEV jest wręcz bardzo atrakcyjne cenowo. Dla przykładu przyzwoicie wyposażony Nissan Qashqai wychodzi cennikowo ~190tys. (wyposażenie Tecna MHEV 158KM CVT z pakietem skórzanym). Hyundai Tucson HEV też podobne pieniądze. Czyżby niedługo podwyżka cennika Tonale? Bo PHEV to dalej abstrakcja - co dziwi, bo AR powinno zależeć na jego sprzedaży, żeby średnią emisję zmniejszać i płacić mniejsze kary.
ps. Odwołuję co napisałem o cenie PHEV. Właśnie z ciekawości poklikałem w konfiguratorze Tucsona PHEV (całe 180KM i 8,6s do 100) i zrobiłem konfigurację za.... 260tys.