Wczoraj wszystko ok, a dzisiaj rano niespodzianka
już rozruch silnika wydał mi się dziwnie twardy, aż zatrzęsło wszystkim, praca silnika równa, wbijam wsteczny i jest dramat,
mega wibracje od spodu samochodu, nieprzyjemny dźwięk jakby się mechanicznie coś posypało, wrzucam na P - spokój, wrzucam D trochę wibruje, ale nie tak jak wstecznym
wykonałem jeszcze kilka prób, podpiąłem interfejs, zero błędów
wracam później do auta, podnoszę maskę, szukam wycieków, aktywności jakiegoś gryzonia cokolwiek, odpalam i spokój - wszystko gra
mega dziwna akcja...