Odłącz akumulator, naładuj na full i zerknij po jakimś czasie jakie ma napięcie. Pewnie aku szmelc, może zwarcie na celi ma.
Odłącz akumulator, naładuj na full i zerknij po jakimś czasie jakie ma napięcie. Pewnie aku szmelc, może zwarcie na celi ma.
:-)
4 lata to dużo i mało. Tak jak mój. Może kwestia porządnej ładowarki (prąd) i czasu (ze 24h ładowarką z prądem na poziomie 8-10A po takiej padace to żadne przegięcie). Może go jeszcze podniesiesz, sam zaliczyłem poniżej 10V kilka razy na różnych eksperymentach i żyje - no ale kwestia sztuki i farta.
ASO - pewnie marne szanse, ale co Ci zależy spróbować.
Z aso już się kontaktowałem. Znany problem z alfami ( akurat mozna im wierzyć, bo jeden z diagnostów też ma stelvio ). Gwarancja na nic się nie zda, 4- letni akumulator to według nich końcóweczka żywota tegoż. Fakt, że w innych samochodach zwykle wytrzymywał u mnie 6 lat.
Z innego wątku na tym forum wnioskuję, że dobrze jest akumulator podładowywać raz na jakiś czas. U mnie auto dużo stoi w garażu, jeżdżę głownie trasy raz na jakiś czas. Ostatnio też uzywałem kilkukrotnie sprężarki podłączonej do gniazda zapalniczki, bo nie było innego źródła prądu. Mogłem aku dobić
Nie chcę Tesli nawet jeśli będzie w rosso i z busso.
błędy potem normalka, systemy nałapały, a i nawet po odłączeniu aku masz konieczność przeprowadzenie sprawdzenie czujnika skrętu opisaną w instrukcji (lewo max, prawo max, środek). klapa po odłączeniu aku też nie otworzysz/nie zamkniesz wszystkimi sposobami, ręcznie zamykasz a potem z pilota zamknąć drzwi/otworzyć i dopiero działa - taki proces nauki.
4 lata przy tej logice ładowania to i tak bardzo dużo - w mojej po 7mcach auto ze świeżej produkcji (mój konfig), zaczęło robić jaja w zimie i po teście aku najpierw przeszedł jescze ledwo co na testerze, podładowali, zaraz problemy się nasiliły, po 8 mcach drugie podejscie w ASO i aku juz nie spełniał parametrów minimalnych i wymienili. ten wytrzymałponad 3 lata, a teraz mam AGMa od prawie 4lat.
To jest forum. Na pytania ogólne zwykle może odpowiedzieć wiele innych osób na forum, a odpowiedź może być przydatna innym. Pożytek potencjalny dla całej grupy który nie służy społeczności. Nie będę odpowiadał na takie priv, a tylko skrzynka wiecznie się zapycha.
Tematów na nurtujący Was problem szukajcie z googlami a nie wyszukiwarką formuową która jest beznadziejna: w googlach wpisujcie (site:forum.alfaholicy.org/giulia_stelvio <TEMAT>). Wiele rzeczy na forum było wielokrtonie, najwyżej w tamtych wątkach dopytujcie żeby śmietnika nie robić na forum.
Dzięki. Mam już chyba pewność, że to akumulator. Po ponownym podłączeniu ładowarki pokazało 38% naładowania. Po trzech uruchomieniach!
Teraz znów jest 100%. Pewnie tyle, abym wjechał do garaźu. Wieczorem sprawdzę inną ładowarką. Sąsiad twierdzi, że ma najlepszą na rynku, taką w aso używają. Wczoraj ładował swego mesia po 5 miesiacach postoju.
Nie chcę Tesli nawet jeśli będzie w rosso i z busso.
prosty test to jak zostawisz auto na np 1 noc i rano tylko pod maską zmierzyć, po paru minutach od zamknięcia auta (żeby pousypiały się ECU i nie obciążały). jeśli aku dobry i trzyma co w niego wcisnąłęś to będzie miał 12,8V (nowy nawet ponad 13V), jak słaby to pewnie ze 12.3V powiedzmy (piszę o sytuacji np 10-20h po ładowaniu na max, bo przy użytkowaniu to akurat będzie tylko niedoładowany) a jak padnięta cela to z 11V lub niżej.
To jest forum. Na pytania ogólne zwykle może odpowiedzieć wiele innych osób na forum, a odpowiedź może być przydatna innym. Pożytek potencjalny dla całej grupy który nie służy społeczności. Nie będę odpowiadał na takie priv, a tylko skrzynka wiecznie się zapycha.
Tematów na nurtujący Was problem szukajcie z googlami a nie wyszukiwarką formuową która jest beznadziejna: w googlach wpisujcie (site:forum.alfaholicy.org/giulia_stelvio <TEMAT>). Wiele rzeczy na forum było wielokrtonie, najwyżej w tamtych wątkach dopytujcie żeby śmietnika nie robić na forum.
To są jakies wadliwe akumulatory, albo coś powoduje u nich takie dziwne zachowanie, mój miał ok. 1,5 roku, samochód z placu wiec niecały rok w posiadaniu, wymienili na gwarancji. W tej dwuletniej jak się zmieści to przeważnie wymieniają z tego co słyszałem. Początki były takkie, że on sie u mnie normalnie ładował, długo, jakby wszystko było ok, potrafił kilka dni działać, ale po naładowaniu miałem syt. ze podjechałem do sklepu i już nie odpalił, za pierwszym razem, nic się nie dało zrobić, terkotało, migało, pierdziało, po czym odpiąłem kleme (bo nic innego sie nie dało), podpiąłem i odpalił. Do aso jak jechałem, naładowałem, dojechałem, z parkingu do garażu - serwisu już nie wjechał.
Przy okazji, montowal ktoś lifepo4 aku? Z 2x droższy ale to będzie z 20kg mniej, samorozładowanie też mniejsze.
Tak zrobiłem.Aku doładowałem około 13tej i zjechałem do garażu. Teraz około 20tej otworzyłem klapę i sprawdziłem voltomierzem - pokazało 17v, ale samochód miał rozbudzone systemy. Po 5 minutach pokazywal juz 12,57v. Porównawczo opel źony i akumulator od żaglówki - oba około 12,6v.
Sprawdzę jeszcze jutro. Mam wrażenie, że odpala bez problemu gdy nie włáczone sá ksenony. A w garaźu automatycznie się odpalają, bo ciemno. Jutro zobaczymy.
Edit: korciło mnie, kliknąłem starter i pogmerałem w radiu około minuty. Potem wyłączyłem. I teraz pokazuje 10,6v.
Ostatnio edytowane przez Krzyk ; Wczoraj o 19:39
Nie chcę Tesli nawet jeśli będzie w rosso i z busso.