Jesli rozrząd miałeś robiony całkiem niedawno to tylko nowy pasek dajesz - zasada jest taka że raz zdjętego się już nie zakłada. Odnośnie oleju to zawsze go się wymienia razem z wariatorem choćby olej miał tylko kilka dni...
Jesli rozrząd miałeś robiony całkiem niedawno to tylko nowy pasek dajesz - zasada jest taka że raz zdjętego się już nie zakłada. Odnośnie oleju to zawsze go się wymienia razem z wariatorem choćby olej miał tylko kilka dni...
AR Stelvio 2.0 Turbo 280KM Veloce 2021
Jeep Cherokee 2.0 MJD A9 LIMITED 2014
Giulietta 1,4TB MA Distinctive 2010
AR156 1.9 16v JTD M-jet 2004
AR156 1.6TS 2000
Wcześniej 7 włoskich aut F (126, 127, UNO DS, TIPO, PUNTO, BRAVA, MAREA)
Wca;e nie wnosze nowych zasad.i nie mowie nie mowie ze tak trzeba robić. Powidzialem tylko jak ja osobiście mialem zrobiony silnik. I tyle. jak do tej pory chodzi okej.
Panowie...
może, akurat nie ja powinienem to mówić, ale o co cała awantura?
alfawm pytał co zrobić.
Każdy napisał swoją opinię.
podsumowanie:
1. Nic się nie stanie jak nie zmienisz nic poza wariatorem.
2. Świeży olej prawdopodobnie przedłuży żywotność nowego podzespołu, choć nie wszyscy tak twierdzą.
3. Niektórzy twierdzą, że jeśli nie będzie nowego paska rozrządu może dojść do awarii. Na podstawie doświadczeń innych użytkowników, wydaje się, że nie musi się tak stać. W mojej opinii nowemu paskowi nie szkodzi ściągnięcie go i założenie (nawet kilkukrotne).
Komentarze mile widziane.
Dokładnie każdy pisze na podstawie własnych doświadczeń.![]()
jak jest to tylko dwukrotny metaliczny stuk i odzywa sie też na ciepłym silniku to raczej nie wariator. wariator hałasuje zazwyczaj chwile na zimnym (kilkanascie - kilkadziesiąt sekund), a jeśli jest calkiem padniety to cały czas i na ciepłym i na zimnym silniku to charakterystyczny klekocik cos jak diesel.
jesli nie było objawów przed wymianą rozrządu to tym bardziej nie jest to wariator. Z ta wymiana to róznie bywa bo czasem wariat wytrzymuje i dwie a nawet wiecej wymian rozrządu (oczywiście nie tych według instruckcji serwisowej (120tys) ale tych co 60tys czy co 3 lata.
No tak, rozrząd miałem robiony tydzień temu. Myślę Maciek że masz racje, pasek znowu to nie tak wielki wydatek. Zobaczę co powie następny mechanik. Ale po tej całej robocie u mechanika coś mi bardzo zamula jak jest zimny. Ledwo mogę wyjechać z domu i to na jedynce pod taką niedużą górkę. Te wysokie obroty co miałem ok.2000 to mi zrobił, mówił że sondę by pasowało wymienić. Coś mówił że raz działa raz nie. Ale obr. spadają teraz do 900 czasem przyfalują do 1100 ale to już nie to co było przedtem. Mówiąc prawdę to nie jestem zadowolony z pracy tego silnika, coś jakoś tak za głośno chodzi no i to stukanie okresowe mnie niepokoi . Nie mam porównania jak inne Alfy chodzą. Mam też Opla Vectrę ale silnik chodzi cichutko.