Czemu ja wcześniej na ten wątek nie wpadłem
Mam do wymiany albo tarcze albo klocki, więc w poniedziałek dzwonię do nich i umawiam się na przegląd.
Czemu ja wcześniej na ten wątek nie wpadłem
Mam do wymiany albo tarcze albo klocki, więc w poniedziałek dzwonię do nich i umawiam się na przegląd.
Właśnie się umówiłem na przeglądzik na piątek zobaczymy jak to zrobią.
Czesc!! Bylem dzisiaj w ASO Fiata w Opolu i zrobili mi przegladzik za free 10 najwazniejszych elementow...przy okazji wymienilem sobie u nich olej i filtr oleju.Alfunka na siwezej seleni idzie jak po chip tuningu![]()
Ten cały ich przegląd to można o kant pupy roztrzaść.
Nie wiem jak oni sprawdzają poszczególne podzespoły, ale ja mam zdecydowanie tarcze do wymiany, a napisali, że wszystko z autem ok. Jedyne problemy to... żarówka podświetlenia tablicy rejestracyjnej i kończące się wycieraczki. Tyle to ja sam wiem.
Ten darmowy przegląd ma tylko na celu zwabienie człowieka do serwisu, może się jeszcze na coś zdecyduje i da się go skasować.
To nie łaziłeś z mechanikiem i nie patrzyłeś co sprawdza? Trzeba było powiedzieć że coś masz nie tak z tarczami żeby to sprawdził dokładniej! Siedzieć w fotelu i czekać to można jak opony zmieniają..
widocznie jakość uzależniona jest od danego ASO. ja jestem zadowolony i zrobili to dokładnie ale łaziłem za mechanikiem. Wisiała informacja że zakaz wchodzenia klienta na ścieżkę serwisową ale jakoś nikt mnie nie wyprosił a wręcz wołał żebym wszedł pod auto i zobaczył co i jak. Akcja jest darmowa więc nie narzekajcie w Renault coś takiego chyba 50 zł kosztuje
Nie, nie byłem, zawsze jeżdżę do Józka on mi pozwala chodzić po warsztacie i nawet dotykać spawarki..
Przed przeglądem w ASO zimowym, spytałem się czy mogę uczestniczyć przy pracy mechanika, jak by mi powiedzieli że nie to bym nawet nie jechał bo bał bym się że coś specjalnie mi nawypisują albo nawet "zepsują" żeby potem to u nich robić jak najszybciej.
Powiedziałem że najbardziej boli mnie zawieszenie, coś mi tu piszczy, tu trzeszczy, i to mi dokładnie gość posprawdzał. Światła ustawił, nawet chciał mi dolać płynu do wspomagania bo miałem za mało ale skończyło się na tym, że szukali szukali ale nie mieli na stanie żadnej butelki.
Poza tym na kartce sądzę że bym dostał może 30% usterek najgrubszych, a to co mogę zrobić sam w 5 min, sprawy groszowe ale jednak warte naprawy były by pominięte, a tak przy mechaniku wszystko się ogląda i wyłazi kawa na ławe.
W beznadziejnym ASO byłeś jak tak..
Niestety w Kielcach sprawa ma się tak samo.
Przez telefon, kiedy umawiałem się na przegląd pani która ze mną rozmawiała poinformowała mnie, że będę mógł być przy mechanikach kiedy będą badali moją Belle...niestety po przyjeździe pan, który mnie obsługiwał stwierdził, że nie jest to możliwe i muszę poczekać za szybą
...na drzwiach widniał duży napis - "w trosce o bezpieczeństwo naszych klientów....zakaz wstępu"
Mimo to, dostałem wydruki z przeprowadzonych czynności, a po badaniach powiedziano mi, że dawno nie widzieli tak zadbanej 166
Akcja jak najbardziej na duży + mimo kilku niedogodności
Pozdrawiam
Troche masz w tym racji.Alleee Aleeee przeciez wiadomo o co chodzi.Masz napisane czarno na bialym, co bedzie robione.Nie jest napisane sprawdzanie grubosci tarcz tylko:kontrola skutecznosci hamowania.Hamulce pewnie masz dobre.Mi przy sprawdzaniu padl calkiem reczny. Wiedzialem ,ze jest do wymiany chociaz jeszcze zaciagal....Gorzej jakby sie urwal calkiem kiedy bym go potrzebowal naprawde.Tak ssamo jesli chodzi o swiatla sprawdzaja tylko czy wszystkie sie pala,jesli o plyny to czy jest prawidlowy stan...