odpuśc Mitoa saab to jeszcze nie Chińczycy.
odpuśc Mitoa saab to jeszcze nie Chińczycy.
Mackul... to kupisz sobie i30, bo ma stosunek value for money? No nie uwierzę.. Ile lat pożyjesz? statystycznie ponad 70 kilka. Nie lubisz sobie sprawiac przyjemnosci, zamiast ściubić value for money)?
A co zaproponujesz nowego albo max. 2 lata za 40-45 tys. zł z klimą i "ikrą" i nie MiTo i Kia/Hyundai, nowe Bravo?
Żeby Renault Twingo RS SPORT 133KM był większy![]()
Kup giuliette, ewentualnie lancie delta. No co prawda, nie będzie to 40-45 tysięcy ale... i30? Nieeee...
Te są poza moim budżetem.
Niestety za kilka lat Hyundai będzie rządził. Toyota wymienia go jako najgroźniejszego konkurenta za 10 lat.
No nie ma tradycji, ale ciężko na niej samej ujechać. Ale samochody coraz lepsze, a wyniki sprzedaży - najlepsza reakcja (całego koncernu - biorąc pod uwagę wszystkie marki) na kryzys.
Co może Fiat przeciwstawić - i30 za 39.900 (fakt, że w promocji, ale wielowahacz z tyłu, 109 KM, klasa kompakt), Punto Evo 65 KM za 41.990? (a VW, Seat, Renault, Peugeot nielepsze). Cena czyni cuda. Nawet Linea z porównywalnym silnikiem jest droższa.
A Lancerowi sedan za 52 tys. (wiem promocja), ale duże auto, 109 KM, klima i niezła konotacja radjowa. Bravo wygrywa stylistyką, ale ciekawe jak wycenią MulitAira 105 KM??? Bo jak w Punto Evo to spodziewam się rychłych wyprzedaży,
ale Ty znów wszystko przeliczasz na pieniądze, itd. Kup sobie Tatę, wydasz najmniej. Być moze hyundai będzie rządził ale to będą rządy w sensie ilości aut na szosach. Jaka przyjemnosć jazdy autem, które widzisz na każdej ulicy?
Gdyby ludzie kupowali tylko to, co najtańsze, na żadnej ulicy nie zobaczyłbyś jaguara.
http://fiergloo.blogspot.com lub http://fiergloo.pl/ - moje spojrzenie na motoryzację
2007-2008: Alfa Romeo 164 3.0 V6 12v
2008-2018: Alfa Romeo 164 3.0 V6 12v Automat
2014-....: Alfa Romeo 166 2.5 V6 24v FL
2018-2021: Lancia Kappa 2.4 JTD 10v
2021-....: Alfa Romeo 159 1750TBi
Akurat w Poznaniu Alfy - a już na pewno używane 156 i 147 - to stoją na każdej ulicy/osiedlu.
Nawet Jaguar nie robi na mnie takiego wrażenia, bo salon Jaga mam 2 km od domu. Jakoś nie widziałem w ofercie modeli za 40 tys. zł. Czyżby zrobili X-Typa Bye Bye edition, ale nie ma chętnych? Zresztą Jaguar akurat należy do Taty![]()
A poważnie nie wiem dlaczego zbieram cięgi
- napisałem - mam czterdzieści parę tysięcy na nowe albo max. dwuletnie auto - wchodzi w grę albo nieźle wyposażone auto segmentu B, albo polowanie na okazyjnego kompakta - z AR może być więc tylko MiTo (nie chodzi mi o 159, która ma 100 kkm, bo stary samochód z takim przebiegiem to ja mam),
- w odpowiedzi dostaję "poradę" że mam kupić auto za 70 tys. zł, inaczej jestem frajerem (dusigroszem, biedakiem albo coś w tym stylu i w ogóle się nie znam)
Takie są realia - chce się dostać jak najwięcej za daną sumę - a co oznacza to najwięcej to już zależy od człowieka - prestiż, stylistyka, przestrzeń, wyposażenie, jakość materiałów, montażu, jakość prowadzenia, utrata wartości, koszty eksploatacji, tradycja marki, zaawansowanie techniczne itd. Wybór autka jest wypadkową tych czynników.
A to, na co zwróciłem uwagę, jest bardzo groźne dla europejskich koncernów.
Azjaci produkują coraz wydajniej - oferują coraz lepsze samochody po bardzo dobrych cenach. Olali to w Ameryce i gdyby nie rząd USA to Wielka Trójka zrobiłaby wielkie bum.
A jaką markę zarżnie Fiat, jeśli znowu wpadnie w kłopoty, to chyba wiecie. Bo na nowe odszkodowanie, które dało kasę na nowe modele, nie ma co liczyć źródło
Ostatnio edytowane przez mackul ; 14-12-2009 o 17:24
Jeśli dobrze pamiętam to Fiat wtedy wpadł w dołek, bo chciał robić auta klasę wyżej (jak VW). Po zmianie prezesa sytuacja się zmieniła - Fiat wrócił do tanich autek.
Dobrze pamiętam?
A jeśli chodzi o Marchionne to kilka dni temu powiedział, że w przyszłości zrezygnuje z jednej funkcji prezesa (Fiata lub Chryslera). Patrząc na jego pro amerykańskie wypowiedzi to myślę, że odpuści Fiata.
Ostatnio edytowane przez Tuti ; 14-12-2009 o 17:27