Straszyliście że niektórym nie odpala i byłem dopiero w samochodzie, odpaliła od razu, ale widać że silnik cały "zamarznięty" bo i ciężko chodził na początku i jak gasiłem to tak jak by z ulgą się wyłączył.
Straszyliście że niektórym nie odpala i byłem dopiero w samochodzie, odpaliła od razu, ale widać że silnik cały "zamarznięty" bo i ciężko chodził na początku i jak gasiłem to tak jak by z ulgą się wyłączył.
Mam swoją Alfkę już drugą zimę pierwszą przejechała bez problemu a teraz troszkę problemów było ale to raczej z mojej winy:
pierwszy przypadek: -15 Alfę odpala moja dziewczyna a ja odśnieżałem, dziewczyna się zapomniała i puściła sprzęgło na 1 no i alfa zgasła i tu zaczęły się kłopoty bo rozrusznik kręcił a alfa nie odpaliła. Przyjechał znajomy z kablami ale autko dalej nic dopiero jak przy odpalaniu się wcisnęło gaz alfa zaskoczyłaponoć na ssaniu zalało świece.
Drugi przypadek:Zamarzły mi uszczelki.
A tak to Miód MALINA-20 i autko pali bez niczego
Moja na co dzień w garażu choć ostatnie 4 dni pod chmurką ale odpalała bez większych problemów.
Natomiast zaczął mi się koncert na dwa skrzypceprawy skrzypiec - gumy prawej zawiechy, lewy skrzypiec - gumy lewej zawiechy
..niezłą symfonię można z tego nagrać
![]()
A mi po wyciągnięciu aku i ładowaniu go ok 6 godzin i wsadzeniu go spowrotem autko nie odpala kręciłem chyba z 8 razy po ok 5 sek i nie zaskoczyl, wkońcu padł znowuł :/ a co gorsze zauważyłem że przy kręceniu wydobywa sie czarny dymek z okolic paska (śmierdzi gumą, pasek sie kręci) miał ktoś taka sytuacje?
Mi zamarzł ręczny, i nie odpuszcza nawet po długiej trasie, dysze spryskiwacza przedniej szyby też (płyn zimowy kupiony w tesco za 9.90zł, do -17 stopni) no i jeśli nie wjadę na noc do garażu to rano nie ma szans żeby bella odpaliła (dwa razy rozrusznik zakręci, potem kapota, akumulator jest ok, nie wiem co jest przyczyną, jak postoi w ciepłym garażu to odpala..)
Mi moja wieczorem zrobiła psikusa... Wymyłem ją dziś ładnie z soli, wysuszyłem w garażu, posmarowałem wszystko i napsikałem K2 do zamków (gówno!)... Pojechałem do dziewczyny wieczorem i nie mogłem później drzwi pasażera zamknąć...Po prostu nie chciał zaskoczyć zamek i odbijały... Do tego centralny w tych samych drzwiach nie reagował.. więc na szybko imbusy i śrubokręty i ściąganie tapicerki, potem WD40 od teścia i zaczęło grać dopiero
Wniosek - przed zimą trzeba nasmarować wnętrzności pod tapicerką, w mojej chyba nikt tego nigdy nie robił
![]()
A silnik po nocy przy -17 po dopaleniu chodzi jakby ktoś zarzynał świnie etc... Ale to tylko przez chwilę, po lekkim przyciśnięciu do 2000obr przestaje i tylko zawory poklepują, ale to u mnie standard na zimnym. Olej w tygodniu będzie nowy, przejechał już 9000km... może coś się poprawi
A ręczny mi puścił dopiero w kanale, jak ściągnąłem koło lewe i ręcznie odepchnąłem zacisk... Linki mam nowe, mają obie dwa miesiące, ale blokuje się nie na linkach, lecz na tym odcinku od dźwigni do linek... Ale mam już nowy zwyczaj nie używać ręcznego... Choć w taką pogodę ciężko, tym bardziej, że lubię pośmigać po parkingu czasem w nocyJak pogoda się poprawi to się dobiorę do zacisków, może coś pomoże jak je wyczyszczę i dam zestawy naprawcze
![]()
Ostatnio edytowane przez GrzesiuŻar ; 20-12-2009 o 01:40
AR 146ti 2.0 16v '96
AR 155 1.8 16v '97+ podtlenek LPG
AR 155 2.0 16v '95
AR 156 SW 2.4 JTD '01 - biała perła
AR 156 SW 2.5 V6 192KM '02 + podtlenek LPG
Ja dzisiaj rano do swojej wchodzilem przez bagaznik.Dwa dni postala i lipa.jak tylko odpalilem i wysiadlem policija juz byla obok![]()
Witam...
a u mnie dziwna sprawa...coś mi pobiera prąd na "lewo"
Wystarczy kilka godzin i akumulator umierai nie jest to wina samego aku, bo jak zdejmę kleme na noc i podłącze rano to Bella "pali na pstryk" - jak przysłowiowa igła z Allegro
...ładowanie też jest
Ma ktoś jakieś pomysły co z tym zrobić, gdzie mogą być przecieki prądu lub polecić jakiegoś zaufanego elektryka, który z tym się upora ??
Pozdrawiam