VW zainteresowany Alfą

[bimsky]

Apel do wszystkich miłośników marki, tradycji i 'pasji'.

Skoro tak się tym nakręcacie, sugerując że fiat lepiej prowadzi tę politykę, to dlaczego jeździcie alfami 156, 147 (w dodatku w dieslu... gdzie w dieslu pasja?), a nie gtv bertone z przełomu lat 60 i 70, z prawdziwymi silnikami alfy - aluminiowe r4 projektu pana Satta Puligi?

...

Tobie chyba brak tej pasji albo jej nie rozumiesz i próbujesz na pasji innych prowadzić jakieś działania marketingowe.

Dlaczego zatem sam nie założysz jedynego słusznego, pełnego pasji serwisu, forum i innych pochodnych temu?

[Majkel]

Skoro tak się tym nakręcacie, sugerując że fiat lepiej prowadzi tę politykę, to dlaczego jeździcie alfami 156, 147 (w dodatku w dieslu... gdzie w dieslu pasja?), a nie gtv bertone z przełomu lat 60 i 70, z prawdziwymi silnikami alfy - aluminiowe r4 projektu pana Satta Puligi?

Jeździłbym taką, tylko najzwyczajniej w świecie mnie nie stać na GTV bertone z przełomu lat 60 i 70 Jeżdżę starą 164 i to w dodatku w dieslu
Napawam się jedynie widokiem GTV z lat 80-tych która wdzięczy się na jednej ze ścian mojego pokoju

[bimsky]

Jeździłbym taką, tylko najzwyczajniej w świecie mnie nie stać na GTV bertone z przełomu lat 60 i 70 Jeżdżę starą 164 i to w dodatku w dieslu
Napawam się jedynie widokiem GTV z lat 80-tych która wdzięczy się na jednej ze ścian mojego pokoju

Właśnie rzecz w tym, że alfa to nie tylko przeszłość. To MOGŁABY być również przyszłość, gdyby ktoś miał na nią jakiś konkretny pomysł. Owszem, prawdziwa alfa do początku lat 90 jest nieco inna od tej teraz, mnie też na gtv bertone nie stać, pewnie dlatego jeżdżę bmw. Ale nie kreuję się na siłę na znawcę całej historii i zjadacza wszystkich rozumów, jako jedynego znającego przepis na sukces alfy na świecie, wytykając innym przy tym działania marketingowe (PANOWIE, ALE O CO CHODZI?!).

[cin_ek]

do mnie ta stylistyka nie przemawia, a chyba może tak być? więc nie wiem co chciałeś osiągnąć tym postem. Od czasu przejęcia przez niemców stały się toporne. Diablo jeszcze wyglądało ok. zacytowałeś pytanie o autonomie ale nie odpowiedziałeś na nie.

co do ceny to taki Fiat Zero kosztował niecałe 7000 lirów, a więc 2,6 tyś taniej niż 12HP. pisałeś że w artykule będzie o tym że Alfa chciała stosować mniej skomplikowane rozwiązania, co nimi było? rozumie że inne skrzynie biegów ale chyba nie mniejsze wymiary. za mało tych mniej skomplikowanych rozwiązań aby można było stwierdzić że Alfa leciała na kasę. a co faszyzm ma do tego i po co z tym wyskoczyłeś? i fajnie jakbyś podał jakieś źródło co do tych tańszych sprzęgieł i innych wymiarów, zawsze to człowiek się czegoś może nauczy.

bimski nie założe bo nie mam czasu na to, nie mam zamiaru zbijać na Alfie interesu, a miejsce pełne pasji już powstało ale niektórym ono przeszkadza.

[Majkel]

do mnie ta stylistyka nie przemawia, a chyba może tak być? więc nie wiem co chciałeś osiągnąć tym postem. Od czasu przejęcia przez niemców stały się toporne. Diablo jeszcze wyglądało ok. zacytowałeś pytanie o autonomie ale nie odpowiedziałeś na nie

Czy Diablo tak bardzo się różni Countach, Galardo, Murciélago ? Ja widzę delikatne zmiany stylistyczne, aby być na czasie. Bryła jednak i głowne zarysy nadwozia wg. mnie pozostają te same.

W związku z tym, że Diablo powstało jeszcze zanim Audi przejeło Lambo, a późniejsze modele są bardzo do niego podobne, domniemam, że Audi w stylistyke raczej nie ingerowało.

[Tuti]

co do ceny to taki Fiat Zero kosztował niecałe 7000 lirów, a więc 2,6 tyś taniej niż 12HP. pisałeś że w artykule będzie o tym że Alfa chciała stosować mniej skomplikowane rozwiązania, co nimi było? rozumie że inne skrzynie biegów ale chyba nie mniejsze wymiary. za mało tych mniej skomplikowanych rozwiązań aby można było stwierdzić że Alfa leciała na kasę. a co faszyzm ma do tego i po co z tym wyskoczyłeś? i fajnie jakbyś podał jakieś źródło co do tych tańszych sprzęgieł i innych wymiarów, zawsze to człowiek się czegoś może nauczy.

Rynek wtedy nie istniał nikt nie wiedział co produkować. To, że innym opłacało się robić jeszcze tańsze konstrukcje nie oznacza, że nie chcieli na tym zarabiać. 12 HP powstało dla uboższych klientów - to chciałem udowodnić. Nikt nie myślał, żeby robić samochody dla samego zrobienia samochodów. To naturalne, że przemysł opiera się na dochodzie. Z pasją to z pewnością chodziło Ci o pasję inżynierów do ich pracy - tutaj się zgodzę. Jednak w życiu nie uwierzę, że przemysł powstał dla idei

Za mało? Z czego się składały samochody?
-ramy
-silnika, osprzętu
-skrzyni, sprzęgła
-zawieszenia

Co byś jeszcze chciał? Plastiku nie było, lampy i tak były na naftę, więc tutaj nie było co zmienić.

Ale niech będzie - powstała ALFA po to, żeby spółka biznesmenów mogła zrobić sobie 200 samochodów rocznie, którymi sobie jeździła, bo to lubiła

[cin_ek]

majkel Lambo projektował niejaki Luc Donckerwolke związany z Audi, Skodą i Seatem czyli ogólnie VAG, możliwe że koncern mając swojego człowieka szepnął co nie co. Natomiast wątpię żeby Lambo mogło sobie tworzyć co chce bez porozumienia z władzami w VAG. Tuti napisał że ma większą autonomię niż Alfa u Fiata, mógłby wymienić te różnice.

Jak to rynek nie istniał? nie sprzedawano takich ilości jak dziś ale sam Ford sprzedał od 1908 do 1928 ponad 15 milionów sztuk modelu T. wcześniejszy model to 7000 szt. Fiat Zero to 2 tys szt. więc coś się działo jednak.

Chodziło mi o same początki marki, jak powstała. Alfa z miłości Włochów do wyścigów, vw z potrzeby dania ludziom czegoś i ugłaskania ich. wydaję mi się że to gdzieś pozostaje w mentalności ludzi związanych z marką i nie widzę jakby to można było ze sobą pogodzić.
12 HP była dla uboższego klienta ale nie tak ubogiego w jakiego celowały inne marki. zrobiliby jeszcze tańszy model jakby szli w masówkę i zysk ale widać woleli trzymać pewien poziom.

[Rocky147]

Apel do wszystkich miłośników marki, tradycji i 'pasji'.

Skoro tak się tym nakręcacie, sugerując że fiat lepiej prowadzi tę politykę, to dlaczego jeździcie alfami 156, 147 (w dodatku w dieslu... gdzie w dieslu pasja?), a nie gtv bertone z przełomu lat 60 i 70, z prawdziwymi silnikami alfy - aluminiowe r4 projektu pana Satta Puligi?

Dlaczego zatem sam nie założysz jedynego słusznego, pełnego pasji serwisu, forum i innych pochodnych temu?

Proponuje trochę pokory kolego......nie prowokować

Niektórzy kochają włoską motoryzacje a przez pasję rozumieją to....,żę mając w pamięci GTV - ki z lat 70....na które stać tylko koneserów, jeżdżą Alfami z lat 2000... bo wiedzą że nadal powstaje to z włoskiej myśli technicznej...i trzeba ich myśli i wybór szanować.
Henry Ford gdy przejeżdżała Alfa Romeo, ściągał czapkę z głowy....więc chyba jednak istnieli ludzie czujący tę "pasje"....Enzo Ferrari to także człowiek myślący tylko o kasie?? podaje tylko przykład... Alfa napewno miała też swoich "zapaleńców" skoro powtarza się zawsze o jej "duszy" i tworzeniu z "pasją"... o Oplu tak się nie mówi, o Cadillacu też...i wielu wielu innych markach.....A o Alfie mówi i o wszystkich włoskich autach - więc coś w tym musi być.

Co będzie jak Alfe przejmię VW (o ile wogóle przejmie) - nie wiemy
Co będzie jak alfa zostanie w rękach Fiata (o ile wcześniej nie upadnie) - nie wiemy.

Narazie Alfa jest mimo wszystko w pełni włoska, więc tłoczy waleczną krew pradziadków dawnej motoryzacji.... i wszyscy którzy uwielbiają te samochody powinni się z tego cieszyć i czekać na premierę nowej Gulietty....która możę jak Fiacik Panda FIATA odkuć Alfę od dna.....
Koniec.

[Tuti]

Enzo Ferrari to także człowiek myślący tylko o kasie??

Enzo stworzył prawdziwą markę, w której kasa ze sprzedaży służyła do prowadzenia Scuderii, czyli jego pasji lub wręcz chorej chęci rywalizacji - tutaj się zgodzę. Ale w przypadku Alfy niestety nie. Alfa nie powstała po to, żeby projektować samochody Grand Prix.

Obecna pasja tu niestety tylko wymysł marketingu, choć rozumiem, że każdy chce mieć nadzieję, że jego Common Rail zaprojektował psychopata, który po prostu chciał wycisnąć z diesla więcej

Że Alfy wyróżniają się na tle popularnych marek - nie ma co dyskutować. Jednak nie idealizujmy wszystkiego... Bez dochodów Alfy dawno by nie było.

[bimsky]

Alfa była marką jak mercedes w początkach GP. To było dawno. Ostatnia oficjalnie startująca w sporcie alfa to 156 z silnikiem 2.0 ts (którego blok nota bene jest żeliwny - fiata). Z lat świetności zostało tylko scudetto i logo.

Pokora? Dla mnie alfa skończyła się z rokiem 1992, gdy zaprzestano produkcji 75. Wolę jeździć na co dzień bezdusznym bmw, niźli alfą która z prawdziwej alfy ma tak niewiele...