Zawsze z przepisową prędkością lub wolniej
Zawsze ok. 20% szybciej niż jest to dozwolone
Zależnie od warunków (przy dobrych - również szybciej, niż pozwalają przepisy)
Ile Portello/Arese/Pomigliano d'Arco dało
Zależnie do tego, kogo wiozę
"Mikołaj jak są ograniczenia, to zawsze sobie jedynkę z przodu dopisuje... ale i tak się ledwo wyrabia"
Moje ex:
Fiat Tempra 1.6 LPG '95, AR 156 1.8 TS + LPG '98, Opel Vectra C 2.2 DTI '03
Moje aktualne:
AR 156 1.9 JTD '01 - będzie na sprzedaz
AR 156 SW 2.4 '02 - juz kupiona, się szykuje do jazdy.
Polecam żaluzje od sąsiada: rolety warszawa
http://www.facebook.com/75modificata/ <- opowieść o trudnej i burzliwej miłości ;-)
a różnie to bywa... ogólnie szybko... ale nie rugajcie mnie bo nic to nie da![]()
Ja tam śniegowych tras nie lubię, wole te plansze asfaltowe. Długo grasz w NFS? Ze takie baje piszesz? ^^
Mój drift
A ja nie rozumiem, jak mistrz prostej leci 70-80 przy -2 stopniach, padającym śniegu i jezdni pokrytej śniego-lodem, która nie widziała służb drogowych i soli czy piasku. Skoro 70 samochodów jechało 30km/h to świadczyło to o naprawdę niekorzystnych warunkach.
Dobrze, ze nikt nie wpadł na pomysł żeby też wyprzedzać, bo albo on tobie albo ty jemu byś w tył wjechał ;/
Rafcio skąd ta antypatia do kierowców BMW? Zazdrość nie jest pozytywną cechą charakteru. Masz 1.4 TS i myślisz, ze Pana Boga za nogi chwyciłeś?
Zejdźmy na ziemię i zachowujmy się jak kulturalni dorośli ludzie.
Ostatnio edytowane przez Zomeba ; 06-01-2010 o 00:41 Powód: literówka
Hmm, nie byłem najszybszy. Jechałem z bratem i o dziwo on zawsze musiał czekać na mnie po wyprzedzeniu sznurka samochodów... więc można powiedzieć że ja się za nim wlekłem strasznie powoli i nie raz musiałem dzwonić żeby na mnie poczekał bo nie daję rady nadążyć za nim.
Po drugie nie jestem zwolenikiem mocy, trzeba umieć wykorzystać to co się ma pod maską. Uczyłem się jeździć na Deawoo Tico i tam dopiero był kop mocy i zawieszenie rodem z F1. A dało się jechać ciągle 110/120 i wyprzedzać co się da. Moc to drugorzędna sprawa, liczy się bardziej prowadzenie i waga samochodu. Bagaż z tyłu, +40 litrów paliwa + 30 litrów gazu i butla dość dobrze dociąża tył i samochód nie ma tendencji do myszkowania. Nie wiem, może mało jeździsz po śniegu ale samochód ma na nim dość dużą przyczepność i nie jest powiedziane że jak przekroczysz 50 to na pierwszym łuku wypadniesz, jak jedziesz po świeżym śniegu to jest spoko i 100km/h można lecieć, najgorszy jest ubity i zmrożony/wyślizgany na którym nie można w ogóle przyczepności złapać i samochód robi co chce i jak chce ale dla ludzi śnieg to śnieg a czarna droga jest czarną nawet na 1cm czarnego lodu na niej leży.
Do kierowców BMW nic nie mam, sam się waham czy by nie kupić po Alfie takiego wozu ale jeszcze sam nie wiem czego chcę, z jednej strony napęd jest zaletą, z drugiej gdybym miał do wyboru imprezę nawet bym się nie zastanawiał. Śmieszy mnie tylko jak oni jeżdżą, w lecie bucik i jest super fajnie a zimie można się z nich pośmiać jak ledwo się toczą a niech spadnie śnieg to już padaka na całego nie wiadomo czy się z nich mam śmiać czy płakać![]()
Tu nie chodzi o dogryzanie tylko widziałem już kilkanaście BMW który na dzień dzisiejszy są nadal letnich oponach i parę razy zauważyłem ich męczarnie ruszania na lekkiej górce.
Wiadomo nieraz trzeba zwolnić i szybciej niż 30 się nie da jechać ale nieraz za kierownicą siadają ludzie którzy mało jeżdżą i nie czują sie zbyt pewni na drodze gdy spadnie śnieg
Ostatnio edytowane przez nietyx ; 06-01-2010 o 20:59
Wiele zależy czy znam drogę czy nie..
Jeżeli tak to ograniczenie prędkości w mieście nie ma znaczenia, a jedynie pora dnia i warunki pogodowe.
Ale średnio od 70 do 130
A jeżeli nie znam drogi, a jestem w mieście, to jeżdżę z przepisami lub 10-20 więcej niż znaki
Na trasie to na ile pozwalają warunki, około 90 - 130 (na 90tce)
Po autostradach to raczej okazjonalnie i max 130-160, szkoda samochodu na większą prędkość.
Ja mimo delikatnego "nadmiaru" mocy staram się trzymać nieopodalprzepisów. W mieście nie przekraczam 70, na trasce 120 max, autostradka 140-160.
Wiadomo że jak śnieg na drodze i słaba widoczność to wszystko dziele przez 50%.
Jakoś nie mam kompleksów i nie muszę nic nikomu na drodze udowadniać, a na zaczepki nie reaguję, choć ten cholerny napis "Super" na tylniej klapie niektórych drażni heheh
Życzę bezpiecznej jazdy Koledzy i bez szaleństw proszę![]()
"Wiem że masz duszę. Masz Alfę - masz klasę" - Jeremy Clarkson
Alfa Romeo 166 3.0V6 226 KM i uśmiech z twarzy nie schodzi
Lancia Ypsilon 1,2 - Miejski przemieszczacz
Ogólnie to różnie. Czasami troche wiecej niż można czasami (np. teraz kiedy pełno śniegu) wolniej niż pozwalają przepisy. Zależy od drogi, warunków i tego z kim jade...
Pozdrawiam
Ten to sobie pojechał http://moto.wp.pl/kat,89554,title,Pi...l?ticaid=196b5
Przepraszam za OT ale w swietle tego tematu to chyba dobbrze dla wyobraźni zrobi
Pzdr
"Wiem że masz duszę. Masz Alfę - masz klasę" - Jeremy Clarkson
Alfa Romeo 166 3.0V6 226 KM i uśmiech z twarzy nie schodzi
Lancia Ypsilon 1,2 - Miejski przemieszczacz