A co do tych perełek, ode mnie z rodziny gość zajmuję się właśnie sprowadzaniem aut i powiedział mi ze jest to tak . Np. w Niemcach znajdzie jakieś dwie czy eleganckie maszyny przypuśćmy po 15 tys euro ( młode , w dobrym stanie ) i koleś spuszcza mu cenę ale w zamian musi zabrać tez parę hebli nawet za darmo - bo nikomu się nie opłaca złomować bo to kosztuje . I tak właśnie jest ze potem jedzie to na tirach i to co jeszcze trzyma się na kołach pcha się jakoś igła ( po uprzednim umyciu pastą BHP - ponoć najlepsza do białego koloru
, plakiem przejedzie tapicerkę itd. )
Jak to mówi on " Szkłem Dup* nie utrzesz "